Cześć!
Czy tylko ja mam jakieś zawiasy co chwila? Trudno mi się skupić i wyrobić z notkami. Ciekawe czy się wyrobię z rozdziałem na poniedziałek. Jeszcze nic nie napisałam. Ech... pożyjemy zobaczymy.
Tym razem piosenka "Mirotic" zespołu TVXQ. Szkoda, że zespół się tak wykruszył. Z pięciu osób zostały dwie.
Piosenka ma tajemniczy klimat. Lubie wracać do starych utworów. W tym wypadku sprawdzają się słowa "stare, ale jare". Ktoś kto raz ją usłyszy, przynajmniej raz do niej powróci.
Nawet trochę znalazło się osób, które podjęły wyzwanie wykonania tej piosenki. Komu wyszło to najlepiej?
Wybaczcie jakość nagrania, ale kiedy to było... Mimo to nieźle sobie poradzili. No, ale nie okłamujmy się. To był dla nich pikuś. Ale kto by się spodziewał rapu Minho? Ja nie. Ja tylko pamiętam jak rapował "My name is Minho".
Oni mają najwięcej na swoim koncie występów z tą piosenką. Jeszcze w starym składzie. Moje zainteresowanie tym zespołem wzrosło dopiero po odejściu Luhana, Tao i Krisa, dlatego jestem pod wrażeniem ich występu. Najbardziej przykuł moją uwagę Tao ze swoim rapem.
Czy tylko ja słyszę zamiast "under my skin" to "under my sky"? Dopiero na końcu zaśpiewali poprawną wersję. No chyba, że to było zrobione specjalnie. Albo mi już na słuch padło i słyszę coś innego xD
Uwielbiam go. Uwielbiam jego głos. Jednak uważam, że ta piosenka nie pasuje do niego. Choć nie wypadł najgorzej. Zdecydowanie wolę go w wersji rockowej.
Najbardziej zwariowany zespół i mój ulubieniec Changsub <3 Jeszcze wtedy zachowywali się normalnie. Aż dziwne. Jednak dzika strona już wtedy próbowała przejąć kontrolę nad jego ciałem i została uwolniona przez wysokie "WoW".
Jeśli myślicie, że połączenie tych członków do jednego występu to niewypał, lepiej usiądzcie wygodnie i patrzcie uważnie słuchając. Użycie jako podkładu orkiestry, która grała na miejscu sprawiła, że utwór odżył na nowo. Jest to jedno z najlepszych wykonań.
Moi ulubieńcy. Jest to najnowsze wykonanie i też już ostatnie w tym poście. Widząc je po raz pierwszy byłam nim zachwycona. Zwłaszcza, gdy przyszła kolej na raperów, którzy zrobili to najlepiej ze wszystkich. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Jestem ciekawa, kto według Was zaśpiewał najlepiej :)
Jeśli chcecie, żeby w kolejnym poście pojawiła się jakaś konkretna piosenka kpopu piszcie w komentarzach.
Czy tylko ja mam jakieś zawiasy co chwila? Trudno mi się skupić i wyrobić z notkami. Ciekawe czy się wyrobię z rozdziałem na poniedziałek. Jeszcze nic nie napisałam. Ech... pożyjemy zobaczymy.
"I got you under my skin"
Tym razem piosenka "Mirotic" zespołu TVXQ. Szkoda, że zespół się tak wykruszył. Z pięciu osób zostały dwie.
Piosenka ma tajemniczy klimat. Lubie wracać do starych utworów. W tym wypadku sprawdzają się słowa "stare, ale jare". Ktoś kto raz ją usłyszy, przynajmniej raz do niej powróci.
Nawet trochę znalazło się osób, które podjęły wyzwanie wykonania tej piosenki. Komu wyszło to najlepiej?
SHINee
Wybaczcie jakość nagrania, ale kiedy to było... Mimo to nieźle sobie poradzili. No, ale nie okłamujmy się. To był dla nich pikuś. Ale kto by się spodziewał rapu Minho? Ja nie. Ja tylko pamiętam jak rapował "My name is Minho".
EXO
Oni mają najwięcej na swoim koncie występów z tą piosenką. Jeszcze w starym składzie. Moje zainteresowanie tym zespołem wzrosło dopiero po odejściu Luhana, Tao i Krisa, dlatego jestem pod wrażeniem ich występu. Najbardziej przykuł moją uwagę Tao ze swoim rapem.
ZE:A
Czy tylko ja słyszę zamiast "under my skin" to "under my sky"? Dopiero na końcu zaśpiewali poprawną wersję. No chyba, że to było zrobione specjalnie. Albo mi już na słuch padło i słyszę coś innego xD
Lee Hongki
Uwielbiam go. Uwielbiam jego głos. Jednak uważam, że ta piosenka nie pasuje do niego. Choć nie wypadł najgorzej. Zdecydowanie wolę go w wersji rockowej.
BTOB
Najbardziej zwariowany zespół i mój ulubieniec Changsub <3 Jeszcze wtedy zachowywali się normalnie. Aż dziwne. Jednak dzika strona już wtedy próbowała przejąć kontrolę nad jego ciałem i została uwolniona przez wysokie "WoW".
Daehyun (B.A.P), Leo (VIXX), Youngjae (GOT7), Eunkwang(BTOB)
Jeśli myślicie, że połączenie tych członków do jednego występu to niewypał, lepiej usiądzcie wygodnie i patrzcie uważnie słuchając. Użycie jako podkładu orkiestry, która grała na miejscu sprawiła, że utwór odżył na nowo. Jest to jedno z najlepszych wykonań.
Monsta X
Moi ulubieńcy. Jest to najnowsze wykonanie i też już ostatnie w tym poście. Widząc je po raz pierwszy byłam nim zachwycona. Zwłaszcza, gdy przyszła kolej na raperów, którzy zrobili to najlepiej ze wszystkich. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Jestem ciekawa, kto według Was zaśpiewał najlepiej :)
Jak dla mnie shinee choć exo i btob też zaspiewali nieźle :D
OdpowiedzUsuń