Przejdź do głównej zawartości

#24 Reakcja gif BIGFLO, kiedy utkniecie we windzie

Joł joł joł! 
Pomimo zmęczenia i pogody  która powoduje senność przedstawiam Wam reakcje gif z zespołem, który jest mało doceniany, ale utalentowany.

Dedykowane: VickyWitch 

RON
Weszłaś do jednego z wieżowców mieszczących się w samym sercu Seulu. Szybko przeszłaś przez obszerny korytarz docierając do windy. Nacisnęłaś podświetlony guzik i chwilę czekałaś bawiąc się kluczami do apartamentu. Po paru sekundach drzwi się otworzyły, a z windy zaczęli wychodzić ludzie. Gdy już każdy z nich udał się w swoją stronę weszłaś do środka naciskając guzik z odpowiednim numerem. Chcąc już ruszyć nacisnęłaś kolejny tym razem ten zamykający windę, jednak w ostatnim momencie wpadł przystojny mężczyzna.

- Zdążyłem. - powiedział zadowolony ciężko dysząc.

Uśmiechnął się do ciebie. Chciał nacisnąć swój numer piętra, ale widząc już go wciśniętego wycofał się stając krok od ciebie. Czułaś się niezręcznie. Wolałaś żeby zaraz ktoś wsiadł i stanął między wami, ale nic nie wskazywało, że tak będzie. W duchu modliłaś się, żeby brunet przestał się na ciebie patrzyć i paraliżować cie swoim wzrokiem, jednak ta modlitwa przyniosła odwrotny skutek. W pewnym momencie winda się zatrzymała.

- Co jest? - spytałaś sama siebie naciskając różne guziki, które nie reagowały. - Za prąd nie zapłacili czy co? - ciągnęłaś dalej swoje teorie.

- To raczej znak, że powinniśmy się bliżej poznać. - usłyszałaś przy swoim uchu głos Rona.





JUNGKYUN
Miałaś w planach odwiedzić swoją babcie. Choć mieszkała ona na trzecim piętrze zwykle korzystałaś z windy przez swoje lenistwo. Czasami bałaś się wsiąść do tej windy, bo była stara i mała. Nie raz słyszałaś, że się nagle psuje, bez powodu. Na szczęście tobie ani razu się to nie przytrafiło, aż do dzisiaj. Gdybyś była w niej sama pewnie zaczęłabyś panikować, ale ze względu na przystojnego faceta starałaś się zachować zimną krew. Czekałaś aż w końcu on jakoś zareaguje, sprawi, że winda pojedzie dalej. Wielkie było twoje zaskoczenie, gdy on usiadł na podłodze, wyciągnął laptopa, następnie jakieś dokumenty i zaczął pracować. Zastanawiałaś się czy masz się zacząć śmiać czy płakać, jednak tylko prychnęłaś tym samym zwracając uwagę bruneta.



HIGHTOP
Jechałaś windą stukając obcasem. Co jakiś czas zerkałaś na zegarek kontrolując czas. Chociaż byłaś już spóźniona na spotkanie z szefem nie chciałaś spóźnić się za dużo. Na dodatek irytowało cie to, że co piętro ktoś wsiadał i wysiadał tym samym wydłużając twoje spóźnienie.

W końcu wszyscy wysiedli i bez problemu przejechałaś kolejne dwa piętra. Jednak westchnęłaś, gdy winda się znowu zatrzymała i wszedł młody raper bawiąc się telefonem.

Po raz kolejny zerknęłaś na zegarek denerwując się coraz bardziej. A gdy nagle winda się zatrzymała nie wytrzymałaś i zaczęłaś się śmiać ze swojego dzisiejszego pecha. Tym zachowaniem zwróciłaś uwagę Tae.

- I co się tak patrzysz? - powiedziałaś łapiąc z nim kontakt wzrokowy. - Skoro już się bawisz tym telefonem to zadzwoń po serwis.

Odwracając wzrok zaczęłaś wymyślać to co powiesz szefowi, ktory pewnie będzie na ciebie wściekły. Gdy już miałaś wszystko w głowie ułożone przypominałaś sobie o osobie stojącej obok, która miała zadzwonić po pomoc. Spojrzałaś w jego stronę i zobaczyłaś jak  w najlepsze robi sobie zdjęcia bawiąc się różnymi filtrami.

- Zadzwoniłeś? - spytałaś groźnie. Jednak on tylko uraczył cie spojrzeniem i uśmiechnął się wymownie.



YUSEONG
Od paru minutach tkwiłaś z jakimiś dziwnym Azjatą w zatrzaśniętej windzie. Nie rozumiałaś jak to możliwe, by w renomowanym hotelu stało się coś takiego. No, ale cóż, różne dziwne rzeczy dzieją się na świecie i nic nie mogłaś na to poradzić.

Nacisnęłaś na panelu jeszcze raz przycisk z dzwonem, który służył do zawiadamiania serwisu właśnie w takich sytuacjach. Westchnęłaś pisząc w swojej głowie czarny scenariusz, jak to się wszystko skończy.

- Co robić? - szepnęłaś bezradnie do siebie kucając. - Nie chce tu umierać.

- Przynajmniej nie umrzemy w samotności. - usłyszałaś nad sobą głos blondyna.

- Marne pocieszenie. - powiedziałaś podnosząc na niego wzrok.

- No to musimy coś zrobić.

- Ciekawe co.

- Jakoś winda musi ruszyć, a ja mam na to sposób. Może zadziała. - powiedział koreańczyk z uśmiechem, następnie zaczął skakać i tańczyć.



Z-UK
No i stało się. Już ostatnio winda szwankowała, nagle się wyłączała, stawała w miejscu, a drzwi się otwierały tylko do połowy. Czasem bałaś się do niej wsiąść, aby przypadkiem nie zostać w niej uwięziona. Jednak w końcu tak sie stało.

- Co jest grane? - mówiłaś na głos irytując się, że winda nie reaguje na żaden przycisk. - Jeszcze w ogóle nie ruszyliśmy a już się popsuło.

- To wszystko przez panią. - usłyszałaś spokojny głos rapera, który wsiadł razem z tobą.

- Jak to przeze mnie? - spytałaś nie rozumiejąc.

- Za dużo pani waży. - odpowiedział śmiejąc się z twojego wyrazu twarzy.



KICHUN
- A miało być tak pięknie... - powiedziałaś przypominając sobie jakie miałaś plany na dzisiaj. Cieszyłaś się, że masz wolne i spędzisz miło czas z rodziną, a tymczasem od 15 minut siedziałaś na zimnej i brudnej podłodze windy. Chociaż z drugiej strony, nie było aż tak źle, nie byłaś sama.

- Jeszcze może być pięknie. Jestem Kichun Hwang. - przedstawił się wyciągając do ciebie dłoń

-______  ______. - Również się przedstawiłaś i uśmiechnęłaś przyjaźnie.

- Myślę, że za niedługo nas stąd wyciągną.

- Mam nadzieję.

- A gdy się tak stanie, zapraszam cię na kawę, oczywiście ja stawiam.


Komentarze

  1. Nie znam za bardzo BIGFLO, aczkolwiek reakcje mi się bardzo podobały^^
    Z-UK ty kurwiu! Nie musiałeś mnie uświadamiać!
    Ale KiChun przynajmniej osłodził tę kijową chwilę :)
    Weny!^^

    http://opowiadaniaazjatyckiejwariatki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten pierwszy i ostatni były słodkie:) Uwielbiam twoje gif reakcję

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna słyszę o tym zespole, ale nie mam motywacji, żeby ich sprawdzić/przesłuchać. Ale dzisiaj chyba to zrobię XDD Te reakcje XDDDD Lol, idealne na początek dnia :3
    Pozdrawiam~

    OdpowiedzUsuń
  4. Hoshi mi mnóstwo opowiadała o tym zespole, a szczególnie o Z-Uku, ale jakoś ich piosenki mnie do siebie nie przekonały :/
    Ale za to reakcje jak najbardziej B) Z-Uk to wygryw tych reakcji B)
    Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#22 Reakcja gif BTS, kiedy chcesz go pocałować

Witam!  Chociaż chciałoby się zaśpiewać "Fire~!", to niestety nie będzie to reakcja z ogniem. Słabo mi one wyszły za co przepraszam. Poprawię się... Kiedyś xD Dedykowane: JiminJessi J-HOPE Spędzałaś niedzielne popołudnie w salonie z Hobim choć każde z was robiło zupełnie coś innego. Ty czytałaś książkę, a raper robił sobie zdjęcia. Przy czym jego miny były takie urocze, że nie potrafiłaś skupić się na treści książki i uśmiechałaś się pod nosem. W końcu nie wytrzymałaś i musiałaś coś powiedzieć. - W takich momentach mam ochotę cie pocałować. Hoseok przestał robić zdjęcia i powoli przeniósł swój wzrok na ciebie. Przez chwilę zastanawiał się czy faktycznie mówisz do niego, ale widząc, że wokół nikogo nie ma uśmiechnął się. - Więc chodź i to zrób. Masz na to pięć sekund. Jeden... - zaczął odliczanie. Mimo iż od razu poderwałaś się z miejsca chłopak przyśpieszył tempo wypowiadanych liczb i gdy rzuciłaś się na niego było już zero. - Przegrałaś. Dostaniesz za to karę

#30 Reakcje gif BTS, kiedy nie masz humoru

Witajcie kochani!  Przepraszam Was za to opóźnienie, ale nie miałam, kiedy napisać tej reakcji dopiero wczoraj w nocy. Z tego co mi się wydaje, ta reakcja jest jedną z najdłuższych, ale mam nadzieję, że wytrwacie do końca i się nie znudzicie :) Dedykowane: TaeKas

#42 Reakcja gif BTS, kiedy mu przeszkadzasz

Elo!  No szczerze mówiąc jestem w szoku. Dawno nie udało mi się napisać reakcji nie robiąc sobie przerwy. Poza tym wydaje mi się, że reakcje (niektóre) są długie, więc cieszę się, że mi się udało bez osiągania. Tylko jest jeden minus w tej sytuacji: znowu się nie wyrobiłam z terminem. Ale chyba już się do tego przyzwyczailiście, co? :P Reakcja gif BTS, kiedy mu przeszkadzasz  Taniec godowy xD  Dedykowane: Kookisio