Przejdź do głównej zawartości

#49 Reakcja gif BTS, kiedy zajmuje się dzieckiem

Hej!
Przepraszam Was, że to tak długo trwało. Naprawdę nie miałam ochoty pisać i wręcz się przymuszałam. Przez to zaczęłam myśleć o tym żeby przestać to pisać, bo naprawdę ciężko mi idzie. Jednak póki co będę próbować dalej, ale nie będę się gonić z terminem. Po prostu będzie to będzie. Jeszcze raz bardzo Was przepraszam 🙏
A teraz zapraszam do czytania!

Dedykowane: Diamentowa_Agg

Reakcja gif BTS, kiedy zajmuje się dzieckiem 





RAP MONSTER 
Wróciłaś do domu z zakupami, a także z małym gościem we wózku. Był to czteromiesięczny chłopczyk o imieniu Takeru, syn twojej przyjaciółki. Choć miałaś niewielką wiedzę na temat tego, jak zajmować się takim maleństwem, po wysłuchaniu wszystkich rad i wskazówek przyjaciółki postanowiłaś trochę ją odciążyć.

- Kto to? - spytał raper pojawiając się obok ciebie.

- To Takeru. - wyjaśniłaś uśmiechając się do niego. - Zajmij się nim przez chwilę, a ja pochowam zakupy.

Raper nieco niechętnie i opornie podszedł do wózka. Nie wiedząc co ze sobą zrobić spojrzał na ciebie. Jednak ty zajęłaś się już czymś innym i zerknęłaś w jego stronę dopiero wtedy, gdy oboje usłyszeliście niepokojący dźwięk.

- Co to? Burza? - spytał zdziwiony. Prychnęłaś słysząc to pytanie.

- Trzeba przebrać mu pampersa. - wyjaśniłaś podchodząc do wózka.

- Wiesz co, lepiej sama się nim zajmij. - stwierdził blondyn. Wziął torby z zakupami i poszedł do kuchni tym samym unikając brudnej roboty.


JIMIN
Chłopak siedział na krześle za domem, rozkoszując się przyjemnym powietrzem pozostawionym po ulewie, która przeszła przez waszą okolice. Siedząc nie myślał o niczym. Wyłączył się całkowicie pogrążając się w swoim świecie. Dopiero głośny dźwięk, który wydobył się z jego telefonu sprawił, że lekko podskoczył na krześle. Orientując się, że był to dźwięk smsa, wziął do ręki telefon, by go odczytać. W krótkiej ale i treściwej wiadomości poinformowałaś wokaliste, że do waszego domu zbliża się bratanek, którym ma się zająć dopóki nie wrócisz.

Tancerz westchnął głęboko nie mając ochoty na zabawę z ciekawym świata pięciolatkiem. Jednak słysząc skrzypnięcie furtki wiedział, że nie ma wyboru.

- Wujku! - usłyszał radosny głos chłopczyka.

- Cześć Jae! Jakie masz fajne kalosze. - zauważył szatyn patrząc na granatowe buty z kolorowymi dinozaurami.

- Babcia mi kupiła. - wyjaśnił.

- Powinniśmy je wypróbować. Co powiesz na zabawę w kałuży?

Jae energicznie potrząsnął głową zgadzając się. Już po chwili znalazł się w jednej z kałuż. Jednak widząc, że wujek nie ruszył się z miejsca, postanowił zmusić go do wspólnej zabawy. Wziął go za rękę i ciągnąc z całej siły zaprowadził do kałuży.

- Nie powinienem robić tego w trampkach.

Mały nie słuchając argumentu popchnął wujka na tyle, że po paru sekundach poczuł mokre skarpetki.

- Jae! Niech no ja cię zaraz złapie i wrzucę do wody!

Słysząc groźby brunet zaczął z piskiem uciekać. W ten sposób zaczęła się zabawa w ganianego.


JUNGKOOK
Już po prostu nie mogłaś wytrzymać. Twoja dwuletna córeczka dawała ci w kość. Mimo, że miałaś wolny dzień nie mogłaś zająć się obowiązkami domowymi, które na dzisiaj zaplanowałaś. Yejin nie pozwalała byś odstąpiła ją na krok. Posprzątać garderobę z nią jakoś dałaś radę, ale myjąc okno wolałaś żeby trzymała się od ciebie z daleka.

Wzięłaś dziewczynkę na rączki i zaprowadziłaś do tatusia, który oglądał kolejny nudny film. Posadziłaś ją obok niego i wracając do kuchni krzyknęłaś jeszcze czując, że Yejin zaraz zacznie płakać.

- Zajmij ją czymś.

Widząc jak brudne są szyby, nie mogłaś uwierzyć, że ostatni raz myłaś je dwa tygodnie temu. Od razu wzięłaś się do roboty, przez co w ekspresowym tempie nie tylko zrobiłaś to, co chciałaś, ale nawet więcej.

Zadowolona z siebie postanowiłaś pójść zobaczyć co u reszty rodziny. Skierowałaś kroki do salonu. To, co tam zobaczyłaś przeszły twoje oczekiwania. Wspaniała dwójka siedziała przed telewizorem. Jedząc popcorn wspólnie śmiali się z bajki.


J-HOPE
Raper siedział na łóżku przeglądając internet. Mimo późnej godziny nie mógł zasnąć, dlatego próbował jakoś zmęczyć oczy. Natomiast ty nosiłaś waszą córeczkę na rękach próbując ją uśpić, jednak z jakiegoś powodu ona również nie mogła zasnąć.

- Już nie mogę. - powiedziałaś siadając na łóżku. - Może byś coś zrobił? W końcu to też twoje dziecko. - wypomniałaś rudzielcowi będąc zirytowana.

Po ciężkim dniu w pracy myślałaś tylko o gorącej kąpieli, ciepłym łóżku i przyjemnym śnie. Czy to było zbyt wiele?
Chyba nie skoro twoje prośby zostały wysłuchane i Hoseok wziął maleństwo na ręce. Korzystając z okazji szybko wymknęłaś się z sypialni, by wziąć upragnioną kąpiel.

Gdy wróciłaś chłopak nadal grzebał w tablecie, a gdzie była Minhie? Spojrzałaś w stronę małego łóżeczka stojącego przy oknie. Widząc ją śpiącą, uśmiechnęłaś się.

- Dałeś radę. - powiedziałaś z ulgą do tancerza.

- Oczywiście. Ja i nie dać rady? Za kogo mnie masz? - spytał podnosząc na ciebie wzrok.



- Minjun, co chcesz robić? - spytałaś swojego młodszego braciszka.

Chłopczyk nocował u ciebie już drugą noc. Choć z początku wydawało ci się, że masz głowę pełną pomysłów na zabawy  Min był strasznie wybredny i odrzucał twoim zadaniem najlepsze propozycje.

- Minjun! - krzyknął twój wybawca wchodząc do pokoju. - Cześć przyjacielu! Masz może ochotę na stworzenie najlepszego samochodu na świecie?

Blondynek z wielkimi oczami i uśmiechem na twarzy poparł pomysł szwagra, a on zadowolony z jego reakcji pobiegł szybko po kredki, flamastry i kartki. Następnie razem zaczęli projektować doskonale się przy tym bawiąc.


SUGA
Wpadłaś do domu jak strzała ciągnąc za sobą malca. Szybko przeszukałaś dom i dotarłaś do kuchni, gdzie raper tępo gapił się we wnętrze lodówki.

- Ty tutaj? - spytałaś zdziwiona dziwnym zachowaniem chłopaka.

W tym momencie miałaś ochotę dłużej porozmawiać z Yoongim, ale wiedziałaś, że masz mało czasu, dlatego przeszłaś do sedna sprawy.

- Zostawiam ci małego pod opieką. Mam ważne spotkanie. Jak będziecie głodni to zamówcie coś. - krzyknęłaś wychodząc z domu.

Choć tak naprawdę nie chciałaś zostawiać ich samych, to nie miałaś innego wyjścia. Nie chodziło o to, że Suga był złym ojcem, bo nie był. Po prostu pozwalał synkowi na wszystko, co on tylko sobie zażyczył. Bałaś się co tym razem wymyślą i czy dom będzie stać w tym samym miejscu co zawsze.

Mimo różnych obaw, które towarzyszyły ci podczas spotkania z klientami, gdy powróciłaś do domu, wszędzie panował porządek i cisza. Będąc tym bardzo zdziwiona poszłaś do ulubionego miejsca waszego synka. Tam zastałaś swoich chłopaków słodko śpiących przytulonych do siebie.


JIN 
Korzystając z krótkiej przerwy, którą ogłosił szef podczas konferencji, postanowiłaś zadzwonić do męża i przypomnieć mu o paru sprawach.

- Obiad już gotowy. - pochwalił się od razu na wstępie.

- Szybki jesteś. - stwierdziłaś będąc szczerze zaskoczona. - Pamiętasz co masz zrobić o 11?

- Jak mógłbym zapomnieć? Muszę odebrać Haeun z przedszkola. - powiedział radośnie.

- To dobrze. Ja powinnam być tak za dwie godziny. - mówiłaś kończąc rozmowę.

Wymieniliście jeszcze parę zdań i wróciłaś do sali czekając na dalsze relacje szefa. Siedząc na przeciwko zegara, co jakiś czas zerkałaś na niego, odliczając minuty do końca spotkania. Gdy to nastąpiło, pośpiesznie wyszłaś z budynku firmy. Już miałaś skierować się do samochodu, gdy usłyszałaś znajome głosy.

- Haeun, uśmiechnij się!

Odwróciłaś się, chcąc zobaczyć czy słuch cie nie myli. Na pobliskim placu zabaw dostrzegłaś swoją rodzinkę, która dobrze wykorzystywała czas na wspólnej zabawie i uwiecznianiu tych chwil na zdjęciu.


Komentarze

  1. Słodkie, dobrze ci wyszły. Mam nadzieję, że ja nie będę mieć dzieci. A co do pisania to było by smutno gdybyś przestała, dlatego może zrób sobie przerwę, a może wena i chęć same wrócą. W każdym razie Hwaiting

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, ze wszystkich dopada chwilowa niechęć do pisania, ludzie, skąd ja to znam :") Nie dziwię się - jest gorąco, szkoła daje w kość, niedługo wakacje, a poza tym każdy ma własne problemy :/ Więc do niczego się nie zmuszaj, zrozumiemy wszystko :)
    Reakcja wyszła przesłodko 💗
    Pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#22 Reakcja gif BTS, kiedy chcesz go pocałować

Witam!  Chociaż chciałoby się zaśpiewać "Fire~!", to niestety nie będzie to reakcja z ogniem. Słabo mi one wyszły za co przepraszam. Poprawię się... Kiedyś xD Dedykowane: JiminJessi J-HOPE Spędzałaś niedzielne popołudnie w salonie z Hobim choć każde z was robiło zupełnie coś innego. Ty czytałaś książkę, a raper robił sobie zdjęcia. Przy czym jego miny były takie urocze, że nie potrafiłaś skupić się na treści książki i uśmiechałaś się pod nosem. W końcu nie wytrzymałaś i musiałaś coś powiedzieć. - W takich momentach mam ochotę cie pocałować. Hoseok przestał robić zdjęcia i powoli przeniósł swój wzrok na ciebie. Przez chwilę zastanawiał się czy faktycznie mówisz do niego, ale widząc, że wokół nikogo nie ma uśmiechnął się. - Więc chodź i to zrób. Masz na to pięć sekund. Jeden... - zaczął odliczanie. Mimo iż od razu poderwałaś się z miejsca chłopak przyśpieszył tempo wypowiadanych liczb i gdy rzuciłaś się na niego było już zero. - Przegrałaś. Dostaniesz za to karę

#30 Reakcje gif BTS, kiedy nie masz humoru

Witajcie kochani!  Przepraszam Was za to opóźnienie, ale nie miałam, kiedy napisać tej reakcji dopiero wczoraj w nocy. Z tego co mi się wydaje, ta reakcja jest jedną z najdłuższych, ale mam nadzieję, że wytrwacie do końca i się nie znudzicie :) Dedykowane: TaeKas

#42 Reakcja gif BTS, kiedy mu przeszkadzasz

Elo!  No szczerze mówiąc jestem w szoku. Dawno nie udało mi się napisać reakcji nie robiąc sobie przerwy. Poza tym wydaje mi się, że reakcje (niektóre) są długie, więc cieszę się, że mi się udało bez osiągania. Tylko jest jeden minus w tej sytuacji: znowu się nie wyrobiłam z terminem. Ale chyba już się do tego przyzwyczailiście, co? :P Reakcja gif BTS, kiedy mu przeszkadzasz  Taniec godowy xD  Dedykowane: Kookisio