Witam!
Reakcja troszkę przygnębiająca, bo przypomina o rozpadzie jednego z najlepszych girlsbandów, ale na szczęście nie jest to ostatnia reakcja u mnie. Zespół pojawi się jeszcze nie raz i obiecuję, że będą bardziej pozytywne :)
Dedykowane: LuthienNenmacil2
BOM
Spędzałaś z wokalistką weekend w górach. Cieszyłaś się z tego powodu, bo dawno się z nią nie widziałaś, a wiedziałaś, że u dziewczyny nie dzieje się najlepiej i chciałaś się czegoś dowiedzieć, aby jej pomóc. Miałaś nadzieję, że ten wyjazd coś zmieni w waszej relacji, oczywiście na lepsze. Starałaś się jak mogłaś a szatynka nie utrudniała, dlatego wszystko było na dobrej drodze, jednak tylko do chwili, gdy do Bom zadzwonił telefon. Grzecznie cie przeprosiła i wyszła na korytarz, aby na spokojnie porozmawiać. Kiedy skończyła powoli weszła do pokoju. Od razu zorientowałaś się, że jest coś nie tak.
- Bom wszystko w porządku? - spytałaś podchodząc do niej, uważnie się jej przyglądając.
- Mój zespół... - Dziewczyna nie wiedziała jak przekazać ci otrzymane informacje.
- Co twój zespół?
- Został rozwiązany. - powiedziała patrząc ci prosto w oczy przez co mogłaś zobaczyć jak z trudem powstrzymuje się od płaczu.
- Co ja teraz zrobię? - Pytanie to wypowiedziała bardzo cicho, jednak usłyszałaś je.
Ta wiadomość wstrząsnęła tobą. Czułaś to samo co ona, więc gdy po jej policzkach spłynęły łzy, nie mogłaś powstrzymać swoich.
MINZY
Biegłaś do sali, w której ćwiczyła dziewczyna. Właśnie podsłuchałaś rozmowę prezesa wytwórni i musiałaś przekazać te cenne informacje swojej przyjaciółce.
- Minzy! - krzyknęłaś z impetem wpadając do sali.
-______? Wszystko w porządku? - spytała, gdy usiadłaś obok niej na podłodze i z trudem próbowałaś uspokoić oddech.
- Nie! Nic nie jest w porządku!
- To co się stało?
- Właśnie usłyszałam straszną wiadomość! Wasz zespół ma być w przyszłym tygodniu rozwiązany! - wykrzyknęłaś już w miarę równo oddychając.
- A to. - powiedziała cicho uciekając wzrokiem.
Byłaś zawiedziona jej reakcją. Myślałaś, że będzie niedowierzać albo panikować, a tymczasem przyjęła to bardzo spokojnie.
- Wiedziałaś o tym?
Minzy uśmiechnęła się lekko na to pytanie łapiąc z tobą kontakt wzrokowy.
- Tak. Już od jakiegoś czasu czułam, że tak będzie. Ale ________ nie przejmuj się! Wszystko będzie dobrze! Pomyśl o tym, że teraz przed każdą z nas otwierają się nowe możliwości. Mam nadzieję, że nadal będziesz wspierać każdą z nas niezależnie od tego co będziemy robić. - powiedział jak zwykle z optymizmem i znowu się uśmiechnęła.
Tym gestem chciała ci pokazać, że wiadomość, którą jej przekazałaś wcale ją nie ruszyła, jednak tak naprawdę w głębi duszy dusiła swoje emocje.
DARA
Byłaś nową trainee w wytwórni. Przez co nie było ci łatwo. Dodatkowo świadomość tego, że nie łatwo jest osiągnąć sukces sprawiała, że pracowałaś jeszcze ciężej by osiągnąć swój cel. Zauważyła to Dara i wspierała cie przez co szybko się zaprzyjaźniłyście. Często spędzałyście razem wolne chwile, choć nie było ich zbyt wiele. Na szczęście w tym dniu jakoś wyjątkowo było inaczej. Ty miałaś tylko lekcje śpiewu, a Dara sesje zdjęciową. Delektując się długą przerwą i swoim towarzystwem rozmawiałyście o nowych trendach w modzie. Jednak ktoś postanowił wam przerwać. Był to menadżer Dary.
- Musimy porozmawiać. - powiedział poważnym tonem.
- Znowu jakiś problem? - spytała upijając łyk kawy.
- To coś poważnego. Wolałbym żebyśmy weszli do jakiejś sali.
- Nie mam przed ______ tajemnic. Możesz mówić.
Siedziałaś na krzesełku trochę zdenerwowana mając złe przeczucia. Menadżer dziwnie się zachowywał, długo się wahał i minęło kilka minut zanim cokolwiek powiedział.
- Prezes Yang wydał oficjalne oświadczenie w sprawie zespołu 2NE1, w którym poinformował o jego rozpadzie.
Słysząc te słowa Dara wybuchła śmiechem, a ciebie totalnie zatkało. Wiedziałaś, że ostatnio w zespole nie dzieje się najlepiej, ale nie myślałaś, że problemy zostaną rozwiązane wraz z rozwiązaniem zespołu.
- Żartujesz sobie? To ci się udało. - powiedziała pokazując kciuk w górę.
- To nie żart. Taka jest prawda.
Widząc powagę menadżera do Sandary powoli docierały te smutne słowa. Nie ciężko się było domyślić co dziewczyna zaczęła czuć. Było to po niej bardzo dobrze widać. Jej wzrok był przepełniony bólem i smutkiem. A łzy zbierały się by po chwili wypłynąć.
CL
Idąc na spotkanie z prezesem wytwórni, menadżerem, a także członkiniami zespołu, CL wiedziała co będzie tematem rozmowy. Ich kontrakty dobiegały końca i był to czas, aby postanowić co dalej. Fanom wydawało się, że kontrakty zostaną przedłużone skoro prezes jeszcze nie tak dawno zapowiadał długo wyczekiwany powrót zespołu. Jednak to nie było takie proste, jak się wydawało osobom postronnym. Było wiele różnych problemów, niedomówień i niewiadomych. Chaerin wiedziała, że chce dalej kontynuować swoją karierę, ale nie była pewna co postanowiły dziewczyny.
Po kilku godzinach ożywionej dyskusji podjęto decyzję o zakończeniu działalności zespołu. Chociaż liderka wiedziała, że tak to się może skończyć, była pewna, że znajdzie się inny sposób, dlatego słysząc ostateczną decyzję otworzyła buzię z zaskoczenia. Nie była w stanie nic powiedzieć, a co dopiero zrobić. Było już niestety za późno na cokolwiek.
Reakcja troszkę przygnębiająca, bo przypomina o rozpadzie jednego z najlepszych girlsbandów, ale na szczęście nie jest to ostatnia reakcja u mnie. Zespół pojawi się jeszcze nie raz i obiecuję, że będą bardziej pozytywne :)
Dedykowane: LuthienNenmacil2
BOM
Spędzałaś z wokalistką weekend w górach. Cieszyłaś się z tego powodu, bo dawno się z nią nie widziałaś, a wiedziałaś, że u dziewczyny nie dzieje się najlepiej i chciałaś się czegoś dowiedzieć, aby jej pomóc. Miałaś nadzieję, że ten wyjazd coś zmieni w waszej relacji, oczywiście na lepsze. Starałaś się jak mogłaś a szatynka nie utrudniała, dlatego wszystko było na dobrej drodze, jednak tylko do chwili, gdy do Bom zadzwonił telefon. Grzecznie cie przeprosiła i wyszła na korytarz, aby na spokojnie porozmawiać. Kiedy skończyła powoli weszła do pokoju. Od razu zorientowałaś się, że jest coś nie tak.
- Bom wszystko w porządku? - spytałaś podchodząc do niej, uważnie się jej przyglądając.
- Mój zespół... - Dziewczyna nie wiedziała jak przekazać ci otrzymane informacje.
- Co twój zespół?
- Został rozwiązany. - powiedziała patrząc ci prosto w oczy przez co mogłaś zobaczyć jak z trudem powstrzymuje się od płaczu.
- Co ja teraz zrobię? - Pytanie to wypowiedziała bardzo cicho, jednak usłyszałaś je.
Ta wiadomość wstrząsnęła tobą. Czułaś to samo co ona, więc gdy po jej policzkach spłynęły łzy, nie mogłaś powstrzymać swoich.
MINZY
Biegłaś do sali, w której ćwiczyła dziewczyna. Właśnie podsłuchałaś rozmowę prezesa wytwórni i musiałaś przekazać te cenne informacje swojej przyjaciółce.
- Minzy! - krzyknęłaś z impetem wpadając do sali.
-______? Wszystko w porządku? - spytała, gdy usiadłaś obok niej na podłodze i z trudem próbowałaś uspokoić oddech.
- Nie! Nic nie jest w porządku!
- To co się stało?
- Właśnie usłyszałam straszną wiadomość! Wasz zespół ma być w przyszłym tygodniu rozwiązany! - wykrzyknęłaś już w miarę równo oddychając.
- A to. - powiedziała cicho uciekając wzrokiem.
Byłaś zawiedziona jej reakcją. Myślałaś, że będzie niedowierzać albo panikować, a tymczasem przyjęła to bardzo spokojnie.
- Wiedziałaś o tym?
Minzy uśmiechnęła się lekko na to pytanie łapiąc z tobą kontakt wzrokowy.
- Tak. Już od jakiegoś czasu czułam, że tak będzie. Ale ________ nie przejmuj się! Wszystko będzie dobrze! Pomyśl o tym, że teraz przed każdą z nas otwierają się nowe możliwości. Mam nadzieję, że nadal będziesz wspierać każdą z nas niezależnie od tego co będziemy robić. - powiedział jak zwykle z optymizmem i znowu się uśmiechnęła.
Tym gestem chciała ci pokazać, że wiadomość, którą jej przekazałaś wcale ją nie ruszyła, jednak tak naprawdę w głębi duszy dusiła swoje emocje.
DARA
Byłaś nową trainee w wytwórni. Przez co nie było ci łatwo. Dodatkowo świadomość tego, że nie łatwo jest osiągnąć sukces sprawiała, że pracowałaś jeszcze ciężej by osiągnąć swój cel. Zauważyła to Dara i wspierała cie przez co szybko się zaprzyjaźniłyście. Często spędzałyście razem wolne chwile, choć nie było ich zbyt wiele. Na szczęście w tym dniu jakoś wyjątkowo było inaczej. Ty miałaś tylko lekcje śpiewu, a Dara sesje zdjęciową. Delektując się długą przerwą i swoim towarzystwem rozmawiałyście o nowych trendach w modzie. Jednak ktoś postanowił wam przerwać. Był to menadżer Dary.
- Musimy porozmawiać. - powiedział poważnym tonem.
- Znowu jakiś problem? - spytała upijając łyk kawy.
- To coś poważnego. Wolałbym żebyśmy weszli do jakiejś sali.
- Nie mam przed ______ tajemnic. Możesz mówić.
Siedziałaś na krzesełku trochę zdenerwowana mając złe przeczucia. Menadżer dziwnie się zachowywał, długo się wahał i minęło kilka minut zanim cokolwiek powiedział.
- Prezes Yang wydał oficjalne oświadczenie w sprawie zespołu 2NE1, w którym poinformował o jego rozpadzie.
Słysząc te słowa Dara wybuchła śmiechem, a ciebie totalnie zatkało. Wiedziałaś, że ostatnio w zespole nie dzieje się najlepiej, ale nie myślałaś, że problemy zostaną rozwiązane wraz z rozwiązaniem zespołu.
- Żartujesz sobie? To ci się udało. - powiedziała pokazując kciuk w górę.
- To nie żart. Taka jest prawda.
Widząc powagę menadżera do Sandary powoli docierały te smutne słowa. Nie ciężko się było domyślić co dziewczyna zaczęła czuć. Było to po niej bardzo dobrze widać. Jej wzrok był przepełniony bólem i smutkiem. A łzy zbierały się by po chwili wypłynąć.
CL
Idąc na spotkanie z prezesem wytwórni, menadżerem, a także członkiniami zespołu, CL wiedziała co będzie tematem rozmowy. Ich kontrakty dobiegały końca i był to czas, aby postanowić co dalej. Fanom wydawało się, że kontrakty zostaną przedłużone skoro prezes jeszcze nie tak dawno zapowiadał długo wyczekiwany powrót zespołu. Jednak to nie było takie proste, jak się wydawało osobom postronnym. Było wiele różnych problemów, niedomówień i niewiadomych. Chaerin wiedziała, że chce dalej kontynuować swoją karierę, ale nie była pewna co postanowiły dziewczyny.
Po kilku godzinach ożywionej dyskusji podjęto decyzję o zakończeniu działalności zespołu. Chociaż liderka wiedziała, że tak to się może skończyć, była pewna, że znajdzie się inny sposób, dlatego słysząc ostateczną decyzję otworzyła buzię z zaskoczenia. Nie była w stanie nic powiedzieć, a co dopiero zrobić. Było już niestety za późno na cokolwiek.
****
Jest mi naprawdę smutno, gdy sobie uświadamiam, że dziewczyny już nic razem nie wydadzą :(
Boli mnie przez to serce, bo to dzięki nim poznałam kpop...
OdpowiedzUsuńJak mnie to boli T_T
Reakcja co prawda smutna, jednak w pewien sposób śliczna.
OdpowiedzUsuńTo smutne wiedząc, że grupa, którą się poznało na początku drogi z kpopem zakończyła działalność. Wciąż pamiętam moment, w którym pierwszy raz poznałam dziewczyny oraz ich muzykę, która naprawdę trafiła do mojego serca. Byłam w szoku kiedy przeczytałam o rozwiązaniu grupy i przez minutę siedziałam z otwartą buzią patrząc na szokującą wiadomość.
Chociaż grupa już nie istnieje, dziewczyny będą zawsze dla nas znane jako charyzmatyczne kobiety 2NE1 i one będą wspominały wszystkie chwile spędzone z fanami, które na pewno trzymają głęboko w sercu <3
Dla mnie to też był wielki szok. Myślałam, że sobie żarty ludzie robią, a tu jednak prawda :(
UsuńUwielbiam wszystko co powstaje o tych dziewczynach >_< mimo że smutne to i tak kocham cię za te reakcje o 2ne1 :* czekam na kolejne bo to mój jedyny girlsband którego słuchałam w całości i dalej nie mogę uwierzyć że się rozpadły :( to była najgorsza wiadomość tego roku ! Oczywiście będę wspierać je w solowej karierze a 2ne1 jako zespół nie zejdzie nigdy z 1 miejsca moich ulubieńców :) 4ever Blackjack
OdpowiedzUsuńNastępnym razem zrobię z nimi bardziej radosną reakcje. Obiecuję! :)
UsuńTo był mój drugi ulubiony zespół. Smutno mi:(
OdpowiedzUsuńGify fajne, ale trochę smuteczki bo to jednak ma się sentyment do 2ne1 :/
OdpowiedzUsuńhttp://opowiadaniaazjatyckiejwariatki.blogspot.com/
Dzięki 2NE1 poznałam kpop, więc naprawdę było mi przykro, gdy przeczytałam o ich rozpadzie. W sumie mogę przyznać, że od dawna coś przeczuwałam, zwłaszcza gdy zespól opuściła moja Minzy ;(
OdpowiedzUsuńMimo to reakcja mi się podobała i czekam z niecierpliwością na kolejne reakcje z 2NE1