W drodze powrotnej nie zmieniłam z Jackiem ani słowa. Nawet, gdy weszłam do domu nic nie powiedziałam. Miałam ochotę pobyć sama ze sobą. Gdyby ktoś zaczął mnie wypytywać - jak się czujesz, co o tym myślisz - znowu zrobiłabym coś co później mogłabym żałować. W trakcie drogi do sypialni spotkałam Maddie wychodzącą z kuchni. - I jak? - spytała. Nie odpowiedziałam. Dzisiaj zbyt wiele się wydarzyło. Potrzebowałam chwili spokoju. Wyminęłam ją i z hukiem zamknęłam drzwi do sypialni. - Co jej się stało? - spytała blondynka wskazując na drzwi od sypialni. - Wkurzyła się. - Właśnie widzę. - Żebyś widziała co zrobiła... Normalnie przypomniałyby ci się szkolne lata języka polskiego. - mówiąc to Jack uśmiechnął się. ...
Kpopowy blog