Ostatnio coraz częściej takie właśnie słowa da się słyszeć z moich ust. Budzę się i dochodzę do różnych wniosków. Czasem stwierdzam, że już mi odbija, albo mówię sobie "za dużo kpopu".
Sen to rzecz dobra. Rany się goją, organizm regeneruje. Niektórzy dzięki temu, co im się przyśni wpadają na pomysł rozwiązania jakiegoś problemu. Pewne horrory śniące się nam, można później wykorzystać np. w opowiadaniach. Albo posłużą jako dowcip dnia, gdy śni Ci się coś absurdalnego i komicznego.
Może stwierdzisz, że nic Ci się nie śni. Jednak to nie prawda. Każdemu z nas się one śnią, tylko ich nie pamiętamy. Co więcej, śnią nam się od 4 do 5 snów. Raz udało mi się zapamiętać trzy. To był mój rekord. A o czym śniłam? Oj dużo tego było. Podam dwa przykłady.
Coś zwykłego: znajomy wysłał mnie po coś do sklepu i jak wrócił to myślałam, że pogadamy albo jakoś inaczej spędzimy ze sobą czas. Tymczasem on włączył tv i zaczął oglądać mecz.
Związane z kpopem: Idę sobie przez podwórko na wsi, wszyscy zaczynają się zbierać, bo było ciemno, późno. Zaczęłam przybijać piąteczki z osobami, które mnie opuszczały. W tym zespół Shinee. Gdy przybiłam z Minho postanowiłam, że go odprowadzę, bo zaraz przy ulicy były tory kolejowe a oni wracali pociągiem. Szłam z kimś pod rękę, najpierw była to moja siostra młodsza, a później okazało się, że jest to Jimin z BTS. W momencie, gdy Minho chciał wsiąść do pociągu, drzwi się zamknęły przed jego nosem.Trochę spanikowaliśmy, pociąg zaczął jechać, my biegliśmy. Byłam zawiedziona tym, bo myślałam, że Minho zostanie i spędzi trochę czasu ze mną skoro uciekł mu pociąg. A on nie, biegnie za nim. Zaczęłam krzyczeć do ludzi z okien by pociągnęli za hamulec.
Co było dalej? Nic, poniedziałek rano, godz.8:57, obudziłam się.
Nie wiem czemu śnił mi się zespół, którego nie słucham, ale nie wnikam w to. Stwierdziłam, że nie ma sensu. Trzeba się pośmiać i zapamiętać.
Jeśli chcecie poczytać coś o śnie o fazach, kiedy nam się coś śni, ile ich jest i jak się wtedy zachowujemy to zapraszam TUTAJ.
Wiecie, że jest nawet kurs tego jak się nauczyć śnić świadomie? Pierwsze słyszę, ale co mnie to obchodzi. Dużej wagi nie przywiązuje do tego.
Dzielcie się swoimi snami w komentarzach. Chętnie przeczytam :)
Sen to rzecz dobra. Rany się goją, organizm regeneruje. Niektórzy dzięki temu, co im się przyśni wpadają na pomysł rozwiązania jakiegoś problemu. Pewne horrory śniące się nam, można później wykorzystać np. w opowiadaniach. Albo posłużą jako dowcip dnia, gdy śni Ci się coś absurdalnego i komicznego.
Może stwierdzisz, że nic Ci się nie śni. Jednak to nie prawda. Każdemu z nas się one śnią, tylko ich nie pamiętamy. Co więcej, śnią nam się od 4 do 5 snów. Raz udało mi się zapamiętać trzy. To był mój rekord. A o czym śniłam? Oj dużo tego było. Podam dwa przykłady.
Coś zwykłego: znajomy wysłał mnie po coś do sklepu i jak wrócił to myślałam, że pogadamy albo jakoś inaczej spędzimy ze sobą czas. Tymczasem on włączył tv i zaczął oglądać mecz.
Związane z kpopem: Idę sobie przez podwórko na wsi, wszyscy zaczynają się zbierać, bo było ciemno, późno. Zaczęłam przybijać piąteczki z osobami, które mnie opuszczały. W tym zespół Shinee. Gdy przybiłam z Minho postanowiłam, że go odprowadzę, bo zaraz przy ulicy były tory kolejowe a oni wracali pociągiem. Szłam z kimś pod rękę, najpierw była to moja siostra młodsza, a później okazało się, że jest to Jimin z BTS. W momencie, gdy Minho chciał wsiąść do pociągu, drzwi się zamknęły przed jego nosem.Trochę spanikowaliśmy, pociąg zaczął jechać, my biegliśmy. Byłam zawiedziona tym, bo myślałam, że Minho zostanie i spędzi trochę czasu ze mną skoro uciekł mu pociąg. A on nie, biegnie za nim. Zaczęłam krzyczeć do ludzi z okien by pociągnęli za hamulec.
Co było dalej? Nic, poniedziałek rano, godz.8:57, obudziłam się.
Nie wiem czemu śnił mi się zespół, którego nie słucham, ale nie wnikam w to. Stwierdziłam, że nie ma sensu. Trzeba się pośmiać i zapamiętać.
Jeśli chcecie poczytać coś o śnie o fazach, kiedy nam się coś śni, ile ich jest i jak się wtedy zachowujemy to zapraszam TUTAJ.
Wiecie, że jest nawet kurs tego jak się nauczyć śnić świadomie? Pierwsze słyszę, ale co mnie to obchodzi. Dużej wagi nie przywiązuje do tego.
Dzielcie się swoimi snami w komentarzach. Chętnie przeczytam :)
Komentarze
Prześlij komentarz