Hello!
Myślałam, że się dzisiaj nie wyrobię, ale jednak się udało z czego się cieszę :)
Dedykowane: xsugarySugax
ERIC
Byłaś z chłopakiem oglądać mieszkania. Chociaż Twoi rodzice z otwartymi ramionami chcieli was do siebie przyjąć, jako świeżo upieczone małżeństwo nie wyobarażaliście sobie żyć u nich. Wiedziałaś, że wasza prywatność będzie ograniczona i nie będziecie mogli się urządzić po swojemu.
Weszliście do kolejnego mieszkania, które było duże i przestronne. Od razu wam się spodobało i zaczęliście snuć plany.
- Tu by była nasza sypialnia. - powiedziałaś stając w progu pokoju.
- Łóżko byśmy postawili koło okna balkonowego, tak żeby oglądać w nocy oświetloną panoramę miasta. - rozmarzył się twój partner.
Uśmiechnęłaś się wyobrażając to sobie. Przeszliście do kolejnego pomieszczenia, które było mniejsze, ale również wydawało się przytulne. Jednak nie wiedzieliście co z nim zrobić. Salon był zaraz przy wejściu do mieszkania. A co zrobić w takim małym pokoju?
- Jak razem z żoną... - odezwał się właściciel. - Braliśmy to mieszkanie mieliśmy zamiar zrobicie tutaj pokój dla naszej córeczki.
- Rozsądnie, blisko rodziców. - pochwaliłaś pomysł.
Ale to nie było dla was. Nie mieliście dzieci, ani jeszcze o nich nie rozmawialiście. Chciałaś coś wymyślić, znaleźć pomysł na ten pokój, wtedy wzielibyście je od razu, ale nie potrafiłaś. Każdy pomysł od razu odrzucałaś twierdząc, że nie pasuje.
- Już sobie wyobrażam jak tu by było fajnie bawić się z dzieckiem. Łóżeczko po lewej stronie. Na środku puchaty dywan, a po prawej stronie pełno zabawek.
- Junghyuk... - powiedziałaś zmieszana szturchając go w bok.
- No co? Nie chcesz mieć ze mną dziecka? - zapytał z uśmiechem.
MINWOO
W weekend razem z chłopakiem mieliście zaplanowaną parapetówe u Erica. Jednak jak to zwykle u kobiet bywa nie miałaś się w co ubrać. Na szczęście Minwoo postanowił ci pomóc i zabrać cie na zakupy.
Dosyć szybko znaleźliście się w sklepie z sukienkami. Chłopak wybrał ci sześć i od razu posłał cie do przymierzalni. Jednak za każdym razem, gdy wychodziłaś by mu się pokazać, miał jakieś zastrzeżenia. Tu mu się kolor nie podobał, ta za krótka, a tamta miała koszmarny krój. Twoją nadzieją pozostała ostatnia. Myślałaś, że może ta będzie w sam raz. Gdy ją założyłaś stwierdziłaś, że dobrze na tobie leży, ale wokalista nie był zadowolony.
- Tyle sukienek, a wszystkie takie nijakie. - westchnął pocierając dłonią twarz. - Chodźmy do droższego sklepu, bo czuję się jak w lumpeksie.
JUNJIN
Jako dobra przyjaciółka Erica już z wyprzedzeniem wiedziałaś o imprezie, którą zaplanował. Od razu zaoferowałaś się, że zajmiesz się kupieniem czegoś do jedzenia. Choongjae postanowił też mieć jakiś wkład, dlatego postanowił iść z tobą na zakupy, gdybyś przypadkiem potrzebowała więcej rąk do niesienia siatek.
- Myślisz, że tyle napoi wystarczy? - spytałaś go patrząc w wózek.
- Tak. Przecież dużo nas nie będzie. Paluszki czekoladowe? - spytał biorąc paczkę do ręki.
- Koniecznie. - powiedziałaś kiwając głową.
Raper wziął pięć paczek i wrzucił do wózka. Następnie podszedł do żelków i zaczął brać z każdego rodzaju po dwie.
Widząc to przeraziłaś się. Przecież nie było wam tyle tego potrzebne.
- Rozumiem, że ty płacisz. - powiedziałaś tym samym zatrzymując chłopaka, który chciał wrzucić kolejną paczkę żelków.
- A... Nie! - kiwnął palcem nie zgadzając się na taki układ i odłożył cześć rzeczy.
HYESUNG
Od dawna samochód wam się psuł. Często gasnął i nie szło go później odpalić. Męczyło to was, zwłaszcza wtedy, kiedy mieliście jechać w dłuższą trasę. Tak było w ten weekend. Mieliście odwiedzić paru znajomych w tym chłopaków z zespołu. Jednak nie mieliście czym jechać w tą długą podróż. Po paru rozmowach postanowiliście kupić nowy samochód.
- Musi być pieciodrzwiowe, duże i przestronne. - wymieniłaś wchodząc do salonu KIA.
- I w ciemnym kolorze. - dodał Pilkyo.- Jeszcze jakieś wymagania?
- Jeśli o mnie chodzi to nie. O! - krzyknęłaś widząc swój ideał. - Najlepiej takie albo takie. - pokazałaś Kia Sportage i Kia Sorento.
Wokalista stanął naprzeciwko ciebie lustrując dokładnie oby dwa pojazdy.
- Czemu chcesz takie duże? Możemy wziąć małe sportowe.
Szykując w myślach dobrą odpowiedź podeszłaś powoli do chłopaka i szepnęłaś mu do ucha.
- Chce odkryć nowe miłosne doznania.-mówiłaś bawiąc się jego koszulką. - Co ty na to by wypróbować w ten sposób samochód?
Hyesung ze zdziwienia otworzył buzię. Nigdy nie proponowałaś mu rozkoszy w miejscu publicznym. To była dla niego nowość.
DONGWAN
Od godziny chodziłaś z chłopakiem po sklepie samochodowym szukając dobrego prezentu dla Hyesunga. Słyszeliście, że ma zamiar kupić nowy samochód, więc postanowiliście kupić jakieś wyposażenie do niego.
- Może zapach? - zapytałaś wąchając kolorowe zawieszki.
- Takie tandetne? - prychnął pod nosem.
- Płyn do spryskiwaczy?
- Sami mogą sobie kupić coś takiego.
- Wszystko mogą sobie sami kupić. - powiedziałaś zdenerwowana.
- Mogliśmy zapytać bezpośrednio czego im trzeba.
- Ja wiem... - oświeciło cie nagle. - Kupimy im fotelik dla dziecka!
- Dziecko przyjdzie na świat dopiero za trzy miesiące. Teraz im to nie jest potrzebne.
- Masz lepszy pomysł?
- Nie.
- No widzisz. - powiedziałaś kierując się w stronę fotelików.
- Ale...
- Chcesz spać na kanapie? - spytałaś gniewnie.
- Jak zwykle kochanie twoje pomysły są najlepsze. - podlizywał się posyłając ci buziaka i uśmiechając się.
ANDY
Czekałaś na chłopaka w hurtowni zabawek. Niedawno wpadliście na pomysł, aby kupić wszystkim dzieciom chłopaków z zespołu zabawki i dzisiaj mieliście zrealizować ten plan.
W końcu Sunho się pojawił i ruszyliście w głąb hali.
- Co kupujemy? - zapytał lekko dysząc.
- Zabawki. - powiedziałaś śmiejąc się.
- To wiem, tylko jakie?
- Fajne. - odpowiedziałaś drocząc się z chłopakiem.
- A jakie to są fajne? - Nie zniechęcał się.
- Kolorowe? Bezpieczne? Ładne? - zaczęłaś wymieniać.
- Kupimy wszystkim takie same?
- Tak, inaczej może dojść do bójki.
- Nie możemy.
- Dlaczego?
- Bo dziewczynki bawią się lalkami a chłopczyki autami. - dokonał odkrycia.
- Jest coś czym bawią się wszystkie dzieci.
- Co?
- Misie! - krzyknęłaś idąc do wielkiego pluszaka usadowionego na huśtawce. Od razu spodobał wam się. Był duży, ładny i przyjemny w dotyku.
- Też chce takiego! Kup mi! Proszę! - powiedział błagalnie robiąc słodkie miny, które miały cie do tego przekonać.
Myślałam, że się dzisiaj nie wyrobię, ale jednak się udało z czego się cieszę :)
Dedykowane: xsugarySugax
ERIC
Byłaś z chłopakiem oglądać mieszkania. Chociaż Twoi rodzice z otwartymi ramionami chcieli was do siebie przyjąć, jako świeżo upieczone małżeństwo nie wyobarażaliście sobie żyć u nich. Wiedziałaś, że wasza prywatność będzie ograniczona i nie będziecie mogli się urządzić po swojemu.
Weszliście do kolejnego mieszkania, które było duże i przestronne. Od razu wam się spodobało i zaczęliście snuć plany.
- Tu by była nasza sypialnia. - powiedziałaś stając w progu pokoju.
- Łóżko byśmy postawili koło okna balkonowego, tak żeby oglądać w nocy oświetloną panoramę miasta. - rozmarzył się twój partner.
Uśmiechnęłaś się wyobrażając to sobie. Przeszliście do kolejnego pomieszczenia, które było mniejsze, ale również wydawało się przytulne. Jednak nie wiedzieliście co z nim zrobić. Salon był zaraz przy wejściu do mieszkania. A co zrobić w takim małym pokoju?
- Jak razem z żoną... - odezwał się właściciel. - Braliśmy to mieszkanie mieliśmy zamiar zrobicie tutaj pokój dla naszej córeczki.
- Rozsądnie, blisko rodziców. - pochwaliłaś pomysł.
Ale to nie było dla was. Nie mieliście dzieci, ani jeszcze o nich nie rozmawialiście. Chciałaś coś wymyślić, znaleźć pomysł na ten pokój, wtedy wzielibyście je od razu, ale nie potrafiłaś. Każdy pomysł od razu odrzucałaś twierdząc, że nie pasuje.
- Już sobie wyobrażam jak tu by było fajnie bawić się z dzieckiem. Łóżeczko po lewej stronie. Na środku puchaty dywan, a po prawej stronie pełno zabawek.
- Junghyuk... - powiedziałaś zmieszana szturchając go w bok.
- No co? Nie chcesz mieć ze mną dziecka? - zapytał z uśmiechem.
MINWOO
W weekend razem z chłopakiem mieliście zaplanowaną parapetówe u Erica. Jednak jak to zwykle u kobiet bywa nie miałaś się w co ubrać. Na szczęście Minwoo postanowił ci pomóc i zabrać cie na zakupy.
Dosyć szybko znaleźliście się w sklepie z sukienkami. Chłopak wybrał ci sześć i od razu posłał cie do przymierzalni. Jednak za każdym razem, gdy wychodziłaś by mu się pokazać, miał jakieś zastrzeżenia. Tu mu się kolor nie podobał, ta za krótka, a tamta miała koszmarny krój. Twoją nadzieją pozostała ostatnia. Myślałaś, że może ta będzie w sam raz. Gdy ją założyłaś stwierdziłaś, że dobrze na tobie leży, ale wokalista nie był zadowolony.
- Tyle sukienek, a wszystkie takie nijakie. - westchnął pocierając dłonią twarz. - Chodźmy do droższego sklepu, bo czuję się jak w lumpeksie.
JUNJIN
Jako dobra przyjaciółka Erica już z wyprzedzeniem wiedziałaś o imprezie, którą zaplanował. Od razu zaoferowałaś się, że zajmiesz się kupieniem czegoś do jedzenia. Choongjae postanowił też mieć jakiś wkład, dlatego postanowił iść z tobą na zakupy, gdybyś przypadkiem potrzebowała więcej rąk do niesienia siatek.
- Myślisz, że tyle napoi wystarczy? - spytałaś go patrząc w wózek.
- Tak. Przecież dużo nas nie będzie. Paluszki czekoladowe? - spytał biorąc paczkę do ręki.
- Koniecznie. - powiedziałaś kiwając głową.
Raper wziął pięć paczek i wrzucił do wózka. Następnie podszedł do żelków i zaczął brać z każdego rodzaju po dwie.
Widząc to przeraziłaś się. Przecież nie było wam tyle tego potrzebne.
- Rozumiem, że ty płacisz. - powiedziałaś tym samym zatrzymując chłopaka, który chciał wrzucić kolejną paczkę żelków.
- A... Nie! - kiwnął palcem nie zgadzając się na taki układ i odłożył cześć rzeczy.
HYESUNG
Od dawna samochód wam się psuł. Często gasnął i nie szło go później odpalić. Męczyło to was, zwłaszcza wtedy, kiedy mieliście jechać w dłuższą trasę. Tak było w ten weekend. Mieliście odwiedzić paru znajomych w tym chłopaków z zespołu. Jednak nie mieliście czym jechać w tą długą podróż. Po paru rozmowach postanowiliście kupić nowy samochód.
- Musi być pieciodrzwiowe, duże i przestronne. - wymieniłaś wchodząc do salonu KIA.
- I w ciemnym kolorze. - dodał Pilkyo.- Jeszcze jakieś wymagania?
- Jeśli o mnie chodzi to nie. O! - krzyknęłaś widząc swój ideał. - Najlepiej takie albo takie. - pokazałaś Kia Sportage i Kia Sorento.
Wokalista stanął naprzeciwko ciebie lustrując dokładnie oby dwa pojazdy.
- Czemu chcesz takie duże? Możemy wziąć małe sportowe.
Szykując w myślach dobrą odpowiedź podeszłaś powoli do chłopaka i szepnęłaś mu do ucha.
- Chce odkryć nowe miłosne doznania.-mówiłaś bawiąc się jego koszulką. - Co ty na to by wypróbować w ten sposób samochód?
Hyesung ze zdziwienia otworzył buzię. Nigdy nie proponowałaś mu rozkoszy w miejscu publicznym. To była dla niego nowość.
DONGWAN
Od godziny chodziłaś z chłopakiem po sklepie samochodowym szukając dobrego prezentu dla Hyesunga. Słyszeliście, że ma zamiar kupić nowy samochód, więc postanowiliście kupić jakieś wyposażenie do niego.
- Może zapach? - zapytałaś wąchając kolorowe zawieszki.
- Takie tandetne? - prychnął pod nosem.
- Płyn do spryskiwaczy?
- Sami mogą sobie kupić coś takiego.
- Wszystko mogą sobie sami kupić. - powiedziałaś zdenerwowana.
- Mogliśmy zapytać bezpośrednio czego im trzeba.
- Ja wiem... - oświeciło cie nagle. - Kupimy im fotelik dla dziecka!
- Dziecko przyjdzie na świat dopiero za trzy miesiące. Teraz im to nie jest potrzebne.
- Masz lepszy pomysł?
- Nie.
- No widzisz. - powiedziałaś kierując się w stronę fotelików.
- Ale...
- Chcesz spać na kanapie? - spytałaś gniewnie.
- Jak zwykle kochanie twoje pomysły są najlepsze. - podlizywał się posyłając ci buziaka i uśmiechając się.
ANDY
Czekałaś na chłopaka w hurtowni zabawek. Niedawno wpadliście na pomysł, aby kupić wszystkim dzieciom chłopaków z zespołu zabawki i dzisiaj mieliście zrealizować ten plan.
W końcu Sunho się pojawił i ruszyliście w głąb hali.
- Co kupujemy? - zapytał lekko dysząc.
- Zabawki. - powiedziałaś śmiejąc się.
- To wiem, tylko jakie?
- Fajne. - odpowiedziałaś drocząc się z chłopakiem.
- A jakie to są fajne? - Nie zniechęcał się.
- Kolorowe? Bezpieczne? Ładne? - zaczęłaś wymieniać.
- Kupimy wszystkim takie same?
- Tak, inaczej może dojść do bójki.
- Nie możemy.
- Dlaczego?
- Bo dziewczynki bawią się lalkami a chłopczyki autami. - dokonał odkrycia.
- Jest coś czym bawią się wszystkie dzieci.
- Co?
- Misie! - krzyknęłaś idąc do wielkiego pluszaka usadowionego na huśtawce. Od razu spodobał wam się. Był duży, ładny i przyjemny w dotyku.
- Też chce takiego! Kup mi! Proszę! - powiedział błagalnie robiąc słodkie miny, które miały cie do tego przekonać.
O matko uwielbiam Cię. Nie znam Shinhwy za dobrze, ale kocham ich piosenkę This Love (którą poznałam na twoim blogu). A i ten scenariusz z Hyesungiem... Umarłam, szczególnie że on jest moim jedynym biasem z tego zespołu :)
OdpowiedzUsuńTeż nie znam za dobrze tego zespołu, ale w piosence This love jestem zakochana *wina BTS i GOT7*
OdpowiedzUsuńRozwaliły mnie te doznania w Kia :") Teraz będę mieć dziwne skojarzenia z tymi samochodami :")
A co do ostatniej reakcji: Hey, ja też chcę misia! :c
Pozdrawiam ;)