Cześć wszystkim!
Mam nadzieję, że nie jesteście aż tak bardzo wykończeni po dzisiejszym dniu w szkole i pracy. Na szczęście piątek mamy wolny. Jakoś damy radę przetrwać, co nie? :)
Dedykowane: Hanae_Hatake
JAEBUM
Chłopak zasiadł w salonie na kanapie i włączył telewizor. Zaraz miały lecieć wiadomości, które lubił sobie obejrzeć żeby wiedzieć co się na świecie dzieje. Nie przewidział jednak, że ty będziesz miała ochotę trochę pohałasować i tym samym przeszkodzić mu. Od rana energia cie roznosiła, a JB nie miał na nic ochoty, dlatego wieczorem już nie wytrzymałaś. Puściłaś głośno muzykę i zaczęłaś energicznie tańczyć.
Lider przez dudniącą muzykę nie słyszał własnych myśli, nie wspominając już o głosie dochodzącym z telewizora.
Nachylił się bardziej do przodu i próbował skupić się na ustach prowadzącej by z nich coś wyczytać, jednak słabo mu to szło.
- Cholera jasna! - krzyknął uderzając pięścią w kolano.
Twoje zachowanie bardzo go zdenerwowało. Nawet nie pamiętał kto mu tak ostatnio podniósł ciśnienie. Jednak nie miał zamiaru iść i na ciebie nakrzyczeć. Wstał z fotela i wyszedł z domu. Stwierdził, że musi ochłonąć, bo nie chciał się z tobą kłócić, a spacer był najlepszym rozwiązaniem.
Usiadł na ławce przed domem co chwila patrząc w okna twojego pokoju.
JACKSON
Dochodziła dopiero 16-ta, ale ze względu na święto zespół miał wolny dzień i siedzieli w domu. Jackson postanowił zabawić się w detektywa i szukał swojej skarpetki, którą gdzieś zapodział. Jednak, gdy usłyszał skoczną muzykę dochodzącą z pokoju, w którym tymczasowo mieszkałaś, zapomniał o tym co przed chwilą robił i ruszył w twoją stronę. Jedną nogą otworzył drzwi i dziwnym krokiem wszedł do pokoju. Zdziwiona spojrzałaś w jego stronę.
-Volume up and let's dance my girl! - krzyknął zaczynając tańczyć jak opętany sprawiając, że śmiałaś się do łez.
YOUNGJAE
Siedziałaś na łóżku, a obok ciebie Youngjae leżał mając głowę na twoich nogach. Relaksował się mając oczy zamknięte. Natomiast ty jedną ręką bawiłaś się jego włosami, a drugą grzebałaś w internecie. Po chwili znalazłaś ballade, która od paru dni chodziła ci po głowie. Puściłaś ją nie za głośno tworząc wyjątkowy klimat.
- Co to jest? - spytał wokalista otwierając oczy. - Pierwsze słyszę, a jest takie... Prawdziwe. Podoba mi się.
Nagle chłopak zerwał się z miejsca. Zgasił światło w pokoju a włączył taśmę ledową, która biegła naokoło sufitu. Włączył tryb zmieniania koloru i powrócił na Twoje kolana.
- Teraz jest idealnie. - powiedział kładąc się na łóżku w wygodnej pozycji.
BAMBAM
Siedziałaś w najcieplejszym pomieszczeniu w dormie chłopaków, czyli w salonie. Chociaż każdy zaszył się w swoim kącie, tobie to nie przeszkadzało. Wyciągnęłaś z kieszeni telefon i zaczęłaś przeglądać nowości na YT. Żeby nie zakłócać ciszy i spokoju założyłaś słuchawki. Właśnie, gdy zaczęłaś oglądać występ nieznanego ci zespołu poczułaś obecność kogoś w pomieszczeniu. Kogoś kto swoim oddechem drażnił twój kark. Tym ktosiem okazał się być młody raper. Usiadł obok ciebie wyrywając ci jedną słuchawkę i wkładając ją do swojego ucha. Gdy występ dziewczyn się skończył zaczęłaś się zastanawiać co puścić kolejne.
- O! To! - krzyknął chłopak wskazując palcem na kolejny gband. - Włącz tą piosenkę jest świetna!
- Skąd wiesz?
- Na okrągło leci w radiu. Jest chwytliwa. Znam nawet ich układ taneczny. Popatrz.
Bambam wstał z miejsca i zaczął tańczyć. Przy okazji nie zapomniał dodać czegoś od siebie.
MARK
Czekałaś na chłopaka w sali treningowej, który poszedł się przebrać. Korzystając z okazji postanowiłaś obejrzeć teledysk twojego ulubionego polskiego zespołu, który wypuścił rano nową piosenkę. Nie krępując się puściłaś piosenkę dosyć głośno. Jednak nikomu to nie przeszkadzało, bo byłaś sama. W połowie teledysku wszedł raper. Widząc, że nie kwapisz się do wyjścia i masz zamiar obejrzeć mv do końca usiadł obok ciebie zaglądając na twoją komórkę. Po chwili skupienia musiał skomentować to, co widział i słyszał.
- Ale zabawnie śpiewają. I też śmiesznie wyglądają. - powiedział, gdy zobaczył małe dziewczynki w strojach ludowych.
Przez tą uwagę spojrzałaś na niego z mordem w oczach. Jak on śmiał obrażać twój ulubiony zespół?
- Moi rodzice powiedzieli to samo, gdy zobaczyli wasz teledysk. - rzuciłaś w jego stronę i powróciłaś do oglądania.
Mark nie był zadowolony z twoich słów. Próbował jakoś zareagować, ale nie wiedział zbytnio co powiedzieć.
YUGYEOM
Wpadłaś do dormu chłopaków korzystając z zaproszenia Yugyeoma. Jednak on w ogóle nie potrafił zająć się tobą. Chodził od kąta do kąta, a ty siedziałaś w jego pokoju nudząc się. W końcu wyciągnęłaś telefon i puściłaś piosenkę Chrisa Browna. Wokalista słysząc dobrze znaną mu piosenkę wpadł do pokoju jak tornado.
- Słuchasz Chrisa Browna? - spytał zdziwiony.
- No, ma niezłe piosenki.
- Niezłe? Kobieto, one są genialne!
- Może i masz rację.
- Jaką piosenkę lubisz najbardziej?
- Od niego?
- Tak.
- Nie wiem. Za dużo ma tych fajnych. - powiedziałaś po dłuższym zastanowieniu.
Resztę czasu spedziliscie na oglądaniu teledysków i rozmawianiu o znanym piosenkarzu często na siebie zerkając.
JINYOUNG
Byliście już po obiedzie. Chłopak zadeklarował, że to on posprząta, więc poszłaś do pokoju. Położyłaś się na łóżku. W domu panowała taka cisza, że słyszałaś irytujące tykanie zegara. Czując, że dłużej tego nie zniesiesz wstałaś i włączyłaś wieże. Sama nie wiedziałaś co masz ochotę posłuchać, więc puściłaś płytę, która była nastawiona. Okazało się, że to nowy album GOT7, który dostałaś od chłopaków, a jeszcze nie miałaś czasu przesłuchać. Podgłosiłaś muzykę, która leciała zdecydowanie za cicho.
Jinyoung słysząc dobrze znaną mu melodie uśmiechnął się. Już po chwili zaczął ruszać w rytm piosenki, a gdy przyszła jego partia nie mógł się powstrzymać i zaczął śpiewać. Jednak po chwili otrząsnął się i poszedł do ciebie.
- Wiesz co dobre. - skomentował pokazując na ciebie palcem.
Mam nadzieję, że nie jesteście aż tak bardzo wykończeni po dzisiejszym dniu w szkole i pracy. Na szczęście piątek mamy wolny. Jakoś damy radę przetrwać, co nie? :)
Dedykowane: Hanae_Hatake
JAEBUM
Chłopak zasiadł w salonie na kanapie i włączył telewizor. Zaraz miały lecieć wiadomości, które lubił sobie obejrzeć żeby wiedzieć co się na świecie dzieje. Nie przewidział jednak, że ty będziesz miała ochotę trochę pohałasować i tym samym przeszkodzić mu. Od rana energia cie roznosiła, a JB nie miał na nic ochoty, dlatego wieczorem już nie wytrzymałaś. Puściłaś głośno muzykę i zaczęłaś energicznie tańczyć.
Lider przez dudniącą muzykę nie słyszał własnych myśli, nie wspominając już o głosie dochodzącym z telewizora.
Nachylił się bardziej do przodu i próbował skupić się na ustach prowadzącej by z nich coś wyczytać, jednak słabo mu to szło.
- Cholera jasna! - krzyknął uderzając pięścią w kolano.
Twoje zachowanie bardzo go zdenerwowało. Nawet nie pamiętał kto mu tak ostatnio podniósł ciśnienie. Jednak nie miał zamiaru iść i na ciebie nakrzyczeć. Wstał z fotela i wyszedł z domu. Stwierdził, że musi ochłonąć, bo nie chciał się z tobą kłócić, a spacer był najlepszym rozwiązaniem.
Usiadł na ławce przed domem co chwila patrząc w okna twojego pokoju.
JACKSON
Dochodziła dopiero 16-ta, ale ze względu na święto zespół miał wolny dzień i siedzieli w domu. Jackson postanowił zabawić się w detektywa i szukał swojej skarpetki, którą gdzieś zapodział. Jednak, gdy usłyszał skoczną muzykę dochodzącą z pokoju, w którym tymczasowo mieszkałaś, zapomniał o tym co przed chwilą robił i ruszył w twoją stronę. Jedną nogą otworzył drzwi i dziwnym krokiem wszedł do pokoju. Zdziwiona spojrzałaś w jego stronę.
-Volume up and let's dance my girl! - krzyknął zaczynając tańczyć jak opętany sprawiając, że śmiałaś się do łez.
YOUNGJAE
Siedziałaś na łóżku, a obok ciebie Youngjae leżał mając głowę na twoich nogach. Relaksował się mając oczy zamknięte. Natomiast ty jedną ręką bawiłaś się jego włosami, a drugą grzebałaś w internecie. Po chwili znalazłaś ballade, która od paru dni chodziła ci po głowie. Puściłaś ją nie za głośno tworząc wyjątkowy klimat.
- Co to jest? - spytał wokalista otwierając oczy. - Pierwsze słyszę, a jest takie... Prawdziwe. Podoba mi się.
Nagle chłopak zerwał się z miejsca. Zgasił światło w pokoju a włączył taśmę ledową, która biegła naokoło sufitu. Włączył tryb zmieniania koloru i powrócił na Twoje kolana.
- Teraz jest idealnie. - powiedział kładąc się na łóżku w wygodnej pozycji.
BAMBAM
Siedziałaś w najcieplejszym pomieszczeniu w dormie chłopaków, czyli w salonie. Chociaż każdy zaszył się w swoim kącie, tobie to nie przeszkadzało. Wyciągnęłaś z kieszeni telefon i zaczęłaś przeglądać nowości na YT. Żeby nie zakłócać ciszy i spokoju założyłaś słuchawki. Właśnie, gdy zaczęłaś oglądać występ nieznanego ci zespołu poczułaś obecność kogoś w pomieszczeniu. Kogoś kto swoim oddechem drażnił twój kark. Tym ktosiem okazał się być młody raper. Usiadł obok ciebie wyrywając ci jedną słuchawkę i wkładając ją do swojego ucha. Gdy występ dziewczyn się skończył zaczęłaś się zastanawiać co puścić kolejne.
- O! To! - krzyknął chłopak wskazując palcem na kolejny gband. - Włącz tą piosenkę jest świetna!
- Skąd wiesz?
- Na okrągło leci w radiu. Jest chwytliwa. Znam nawet ich układ taneczny. Popatrz.
Bambam wstał z miejsca i zaczął tańczyć. Przy okazji nie zapomniał dodać czegoś od siebie.
MARK
Czekałaś na chłopaka w sali treningowej, który poszedł się przebrać. Korzystając z okazji postanowiłaś obejrzeć teledysk twojego ulubionego polskiego zespołu, który wypuścił rano nową piosenkę. Nie krępując się puściłaś piosenkę dosyć głośno. Jednak nikomu to nie przeszkadzało, bo byłaś sama. W połowie teledysku wszedł raper. Widząc, że nie kwapisz się do wyjścia i masz zamiar obejrzeć mv do końca usiadł obok ciebie zaglądając na twoją komórkę. Po chwili skupienia musiał skomentować to, co widział i słyszał.
- Ale zabawnie śpiewają. I też śmiesznie wyglądają. - powiedział, gdy zobaczył małe dziewczynki w strojach ludowych.
Przez tą uwagę spojrzałaś na niego z mordem w oczach. Jak on śmiał obrażać twój ulubiony zespół?
- Moi rodzice powiedzieli to samo, gdy zobaczyli wasz teledysk. - rzuciłaś w jego stronę i powróciłaś do oglądania.
Mark nie był zadowolony z twoich słów. Próbował jakoś zareagować, ale nie wiedział zbytnio co powiedzieć.
YUGYEOM
Wpadłaś do dormu chłopaków korzystając z zaproszenia Yugyeoma. Jednak on w ogóle nie potrafił zająć się tobą. Chodził od kąta do kąta, a ty siedziałaś w jego pokoju nudząc się. W końcu wyciągnęłaś telefon i puściłaś piosenkę Chrisa Browna. Wokalista słysząc dobrze znaną mu piosenkę wpadł do pokoju jak tornado.
- Słuchasz Chrisa Browna? - spytał zdziwiony.
- No, ma niezłe piosenki.
- Niezłe? Kobieto, one są genialne!
- Może i masz rację.
- Jaką piosenkę lubisz najbardziej?
- Od niego?
- Tak.
- Nie wiem. Za dużo ma tych fajnych. - powiedziałaś po dłuższym zastanowieniu.
Resztę czasu spedziliscie na oglądaniu teledysków i rozmawianiu o znanym piosenkarzu często na siebie zerkając.
JINYOUNG
Byliście już po obiedzie. Chłopak zadeklarował, że to on posprząta, więc poszłaś do pokoju. Położyłaś się na łóżku. W domu panowała taka cisza, że słyszałaś irytujące tykanie zegara. Czując, że dłużej tego nie zniesiesz wstałaś i włączyłaś wieże. Sama nie wiedziałaś co masz ochotę posłuchać, więc puściłaś płytę, która była nastawiona. Okazało się, że to nowy album GOT7, który dostałaś od chłopaków, a jeszcze nie miałaś czasu przesłuchać. Podgłosiłaś muzykę, która leciała zdecydowanie za cicho.
Jinyoung słysząc dobrze znaną mu melodie uśmiechnął się. Już po chwili zaczął ruszać w rytm piosenki, a gdy przyszła jego partia nie mógł się powstrzymać i zaczął śpiewać. Jednak po chwili otrząsnął się i poszedł do ciebie.
- Wiesz co dobre. - skomentował pokazując na ciebie palcem.
Umarłam przy reakcji z Markiem i przy okazji fajne tło takie jasne i wszystko fajnie widać, szczególnie na telefonie:)
OdpowiedzUsuńJeśli kiedyś będą jakieś problemy odnośnie tła, czcionki czy czegoś innego proszę o informację. Chcę żeby Wam się dobrze czytało, dlatego dziękuje za zwrócenie na to uwagi :) Spokojnej nocy
UsuńPopieram. To tło teraz dużo lepiej strawdza się na telefonach ;)
OdpowiedzUsuńA co do reakcji to najbardziej mi się spodobała ta z Jacksonem. Normalnie odpowiedzieć "Let's party, babe" i iść w dzikie densy z nim B))
Jutro olimpiada z matematyki, sprawdzian i kartkówki... A ja czytam posty... :")
Pozdrawiam ^^
Powodzenia! Będę trzymać kciuki :)
UsuńDziękuję <3
UsuńHaha, Jackson wyobrażam sobie go :D
OdpowiedzUsuńYoungjae, taki cudowny. Chciałabym tak *,*
Przy okazji zapraszam również na mój nowy blog, co prawda dopiero zaczynam, ale z czasem będzie więcej postów :)
http://wanttoparadise.blogspot.com/
Przy Marku jebłam 😂😂😂😂😂
OdpowiedzUsuńKobieto, to było genialne! 😍😂😂
Pozdrawiam~