Hejka!
Na początku chciałabym podziękować za wszystkie komentarze, jestem naprawdę pod wrażeniem Waszego wsparcia. Dziękuję!
Tą reakcje po prostu muszę zadedykować pewnej osobie! Urson Kim! To dla Ciebie! XD
Yunhyeong
Leżałaś na łóżku słuchając muzyki. Byłaś tak wsłuchana w tekst piosenki, że nie zwróciłaś uwagi, kiedy ktoś odwiedził twój pokój. Dopiero, gdy Yunhyeong zabrał ci telefon i zmienił piosenkę spojrzałaś na niego.
- Coś się stało? - spytał z troską siadając obok ciebie.
- Nic, tylko nie umiem zasnąć. - powiedziałaś podnosząc się do siadu.
- Wszystko przez zmianę strefy. Która teraz jest w Polsce?
- Siedemnasta.
- Czyli czas na podwieczorek?
- Możliwe.
- No to czas coś zjeść. - oznajmił z uśmiechem. Wstał z łóżka i tańczącym krokiem zaciągnął cie do kuchni.
Bobby
Jak zwykle podczas pełni nie potrafiłaś zasnąć. Wierciłaś się z boku na bok, aż twoje łóżko przypominało pole bitwy. Nie mogąc nic na to poradzić poszłaś do pokoju obok wiedząc, że raper jeszcze nie śpi.
- Co robisz? - spytałaś widząc go na dywanie.
- Ćwiczę.
- To raczej wygląda tylko na leżenie i podsłuchiwanie sąsiadów z dołu.
- To bardzo męczące ćwiczenie i wymaga skupienia. Właśnie mi przerwałaś. Poza tym czemu nie śpisz? Dobranocka już dawno się skończyła.
- Nie umiem zasnąć.
- Dlatego tu przyszłaś? - spytał podejrzliwie wstając na co tylko pokiwałaś głową.
- Mam na to inną teorie.
- Jaką?
- Chciałaś zobaczyć mój wyrzeźbiony brzuch. Wszyscy go uwielbiają. Napatrz się do woli. - powiedział podnosząc bluzę.
- Co za idiota. - skomentowałaś i wyszłaś. - Teraz tym bardziej nie zasnę.
Jinhwan
Pojechałaś z chłopakiem na weekend w góry. Naprawdę podobał ci się ten wyjazd i byłaś szczęśliwa. Jednak jak to zawsze było w twoim wypadku, nie potrafiłaś zasnąć w nowym miejscu. Wyszłaś na balkon, gdzie stał Jinhwan. Podeszłaś do niego i przytuliłaś go od tyłu.
- Nie możesz zasnąć? - spytał chwytając twoje dłonie.
- Nie mogę.
- Pooglądajmy razem gwiazdy. -powiedział obejmując cie ramieniem.
Spojrzałaś w górę. Granatowe niebo przypominało wielkie płótno posypane srebrnym brokatem. Rzadko kiedy miałaś sposobność zobaczyć coś tak równie wspaniałego.
- Piękny widok. - skomentowałaś będąc pod wrażeniem.
- W centrum miasta jest tak jasno, że nie widać ani jednej.
- Cieszę się, że mnie tu zabrałeś. Dziękuję. - powiedziałaś dając mu buziaka w policzek sprawiając u niego lekkie zawstydzenie i ogromny uśmiech.
B.I
Już jutro miałaś rozpocząć nową pracę. Podekscytowana tym, jak to będzie nie potrafiłaś zmrużyć oka. Postanowiłaś pójść do kuchni. Zdziwiłaś się, gdy zobaczyłaś rapera siedzącego przy stole, grzebiącego coś w laptopie. Przysiadłaś się do niego opierając głowę na jego ramieniu.
- Nie możesz spać? - spytał przenosząc wzrok na ciebie.
- Jak widać.
- Koszmary?
- Nie, po prostu stresuję się przed jutrzejszym dniem.
- Na pewno dasz radę. - mówiąc te słowa pocałował cie w czoło.
- Mam taką nadzieję. Boję się, że zaśpie. Już jest tak późno. - dodałaś nerwowo spoglądając na zegarek.
- Wiesz co jest dobre na sen?
- Nie.
- Kubek ciepłego kakao.
- Tak?
- Zaraz nam zrobię.
Wstał i podszedł do lodówki, wyciągnął mleko, a z szafki obok kakao. Gdy napój był już gotowy odwrócił się by cie o tym poinformować, jednak nie zdobył się na żadne słowa. Uśmiechnął się widząc jak zasnęłaś mając głowę opartą o ścianę.
Chanwoo
- Chodź, idziemy. - powiedział ubierając kurtkę i buty.
- Ale ja jestem w piżamie. - Wzbraniałaś się. - Gdzie chcesz iść o tej porze?
Chanwoo chwycił twój szary płaszcz i narzucił ci go na plecy.
- Skoro nie możesz zasnąć to się przejdziemy, dotlenimy. Lepiej nam się będzie spało.
- Poważnie mówisz?
- Tak, ubieraj buty.
Chociaż zdziwił cie jego pomysł chętnie zastosowałaś się do polecenia i już po chwili szliście ulicami Seulu podziwiając nocne widoki co chwila spoglądając na siebie i śmiejąc się.
Junhoe
Było już po pierwszej w nocy, ale Ty jeszcze nie spałaś. Wszystko przez sąsiada, który miał ochotę posłuchać głośno muzyki. Powoli twoja cierpliwość się kończyła. Wstałaś i poszłaś do salonu, gdzie twój chłopak siedział z resztą grając w makao.
- Może coś z tym zrobisz?
- Ale z czym? - spytał ciągnąc kartę.
- Z tą muzyką! Nie mogę zasnąć a za pięć godzin muszę już być w drodze do pracy!
- Pewnie zaraz mu się znudzi i skończy.
- Godzinę temu też tak myślałam. Rusz się i idź do niego!
Widząc, że nie odpuścisz rzucił karty na środek stołu i zwrócił się do reszty graczy.
- Okay, come on boys! Moja kobieta rząda rozlewu krwi! Chodźmy przywalić nowemu sąsiadowi! - krzyczał z uśmiechem.
Donghyuk
Siedziałaś na swoim łóżku patrząc w stojącą naprzeciwko ciebie granatową ścianę. Pewnie już dawno byś spała, ale coś zaprzątało ci głowę, a raczej ktoś. Myślałaś o nim już od dłuższego czasu. Byłaś w nim zakochana i interesowało cie to, czy on również coś do ciebie czuje. Przestałaś o tym myśleć, gdy do pokoju wtargnął on, oczywiście bez pukania.
- Dobrze, że nie śpisz. - stwierdził z uśmiechem.
- Niby czemu?
- Pożycz pendrive, muszę zgrać filmy.
Bez zbędnej gadki wyciągnęłaś z szuflady to o co prosił i wręczyłaś mu.
- Tak w ogóle to powinnaś iść spać. Jutro wcześnie wyjeżdżamy.
- Dzięki za uświadomienie, ale chyba już nigdy nie zasnę. - powiedziałaś kładąc się na łóżku. - Próbowałam już wszystkiego i nic nie pomaga.
- No wiesz, bywa. Takie życie. Starość nie radość. - powiedział poważnym tonem głosu.
Spojrzałaś na niego i przez moment zastanawiałaś się, czy go uderzyć, czy się zaśmiać. Ostatecznie zostawiłaś to bez komentarza i z taką samą poważną miną jak on opuściłaś pomieszczenie.
*****
Mam nadzieję, że nie pomyliłam członków zespołu i że ich reakcje są w miarę znośne ;) Czekam na Wasze opinie.
Na początku chciałabym podziękować za wszystkie komentarze, jestem naprawdę pod wrażeniem Waszego wsparcia. Dziękuję!
Tą reakcje po prostu muszę zadedykować pewnej osobie! Urson Kim! To dla Ciebie! XD
Yunhyeong
Leżałaś na łóżku słuchając muzyki. Byłaś tak wsłuchana w tekst piosenki, że nie zwróciłaś uwagi, kiedy ktoś odwiedził twój pokój. Dopiero, gdy Yunhyeong zabrał ci telefon i zmienił piosenkę spojrzałaś na niego.
- Coś się stało? - spytał z troską siadając obok ciebie.
- Nic, tylko nie umiem zasnąć. - powiedziałaś podnosząc się do siadu.
- Wszystko przez zmianę strefy. Która teraz jest w Polsce?
- Siedemnasta.
- Czyli czas na podwieczorek?
- Możliwe.
- No to czas coś zjeść. - oznajmił z uśmiechem. Wstał z łóżka i tańczącym krokiem zaciągnął cie do kuchni.
Bobby
Jak zwykle podczas pełni nie potrafiłaś zasnąć. Wierciłaś się z boku na bok, aż twoje łóżko przypominało pole bitwy. Nie mogąc nic na to poradzić poszłaś do pokoju obok wiedząc, że raper jeszcze nie śpi.
- Co robisz? - spytałaś widząc go na dywanie.
- Ćwiczę.
- To raczej wygląda tylko na leżenie i podsłuchiwanie sąsiadów z dołu.
- To bardzo męczące ćwiczenie i wymaga skupienia. Właśnie mi przerwałaś. Poza tym czemu nie śpisz? Dobranocka już dawno się skończyła.
- Nie umiem zasnąć.
- Dlatego tu przyszłaś? - spytał podejrzliwie wstając na co tylko pokiwałaś głową.
- Mam na to inną teorie.
- Jaką?
- Chciałaś zobaczyć mój wyrzeźbiony brzuch. Wszyscy go uwielbiają. Napatrz się do woli. - powiedział podnosząc bluzę.
- Co za idiota. - skomentowałaś i wyszłaś. - Teraz tym bardziej nie zasnę.
Jinhwan
Pojechałaś z chłopakiem na weekend w góry. Naprawdę podobał ci się ten wyjazd i byłaś szczęśliwa. Jednak jak to zawsze było w twoim wypadku, nie potrafiłaś zasnąć w nowym miejscu. Wyszłaś na balkon, gdzie stał Jinhwan. Podeszłaś do niego i przytuliłaś go od tyłu.
- Nie możesz zasnąć? - spytał chwytając twoje dłonie.
- Nie mogę.
- Pooglądajmy razem gwiazdy. -powiedział obejmując cie ramieniem.
Spojrzałaś w górę. Granatowe niebo przypominało wielkie płótno posypane srebrnym brokatem. Rzadko kiedy miałaś sposobność zobaczyć coś tak równie wspaniałego.
- Piękny widok. - skomentowałaś będąc pod wrażeniem.
- W centrum miasta jest tak jasno, że nie widać ani jednej.
- Cieszę się, że mnie tu zabrałeś. Dziękuję. - powiedziałaś dając mu buziaka w policzek sprawiając u niego lekkie zawstydzenie i ogromny uśmiech.
B.I
Już jutro miałaś rozpocząć nową pracę. Podekscytowana tym, jak to będzie nie potrafiłaś zmrużyć oka. Postanowiłaś pójść do kuchni. Zdziwiłaś się, gdy zobaczyłaś rapera siedzącego przy stole, grzebiącego coś w laptopie. Przysiadłaś się do niego opierając głowę na jego ramieniu.
- Nie możesz spać? - spytał przenosząc wzrok na ciebie.
- Jak widać.
- Koszmary?
- Nie, po prostu stresuję się przed jutrzejszym dniem.
- Na pewno dasz radę. - mówiąc te słowa pocałował cie w czoło.
- Mam taką nadzieję. Boję się, że zaśpie. Już jest tak późno. - dodałaś nerwowo spoglądając na zegarek.
- Wiesz co jest dobre na sen?
- Nie.
- Kubek ciepłego kakao.
- Tak?
- Zaraz nam zrobię.
Wstał i podszedł do lodówki, wyciągnął mleko, a z szafki obok kakao. Gdy napój był już gotowy odwrócił się by cie o tym poinformować, jednak nie zdobył się na żadne słowa. Uśmiechnął się widząc jak zasnęłaś mając głowę opartą o ścianę.
Chanwoo
- Chodź, idziemy. - powiedział ubierając kurtkę i buty.
- Ale ja jestem w piżamie. - Wzbraniałaś się. - Gdzie chcesz iść o tej porze?
Chanwoo chwycił twój szary płaszcz i narzucił ci go na plecy.
- Skoro nie możesz zasnąć to się przejdziemy, dotlenimy. Lepiej nam się będzie spało.
- Poważnie mówisz?
- Tak, ubieraj buty.
Chociaż zdziwił cie jego pomysł chętnie zastosowałaś się do polecenia i już po chwili szliście ulicami Seulu podziwiając nocne widoki co chwila spoglądając na siebie i śmiejąc się.
Junhoe
Było już po pierwszej w nocy, ale Ty jeszcze nie spałaś. Wszystko przez sąsiada, który miał ochotę posłuchać głośno muzyki. Powoli twoja cierpliwość się kończyła. Wstałaś i poszłaś do salonu, gdzie twój chłopak siedział z resztą grając w makao.
- Może coś z tym zrobisz?
- Ale z czym? - spytał ciągnąc kartę.
- Z tą muzyką! Nie mogę zasnąć a za pięć godzin muszę już być w drodze do pracy!
- Pewnie zaraz mu się znudzi i skończy.
- Godzinę temu też tak myślałam. Rusz się i idź do niego!
Widząc, że nie odpuścisz rzucił karty na środek stołu i zwrócił się do reszty graczy.
- Okay, come on boys! Moja kobieta rząda rozlewu krwi! Chodźmy przywalić nowemu sąsiadowi! - krzyczał z uśmiechem.
Donghyuk
Siedziałaś na swoim łóżku patrząc w stojącą naprzeciwko ciebie granatową ścianę. Pewnie już dawno byś spała, ale coś zaprzątało ci głowę, a raczej ktoś. Myślałaś o nim już od dłuższego czasu. Byłaś w nim zakochana i interesowało cie to, czy on również coś do ciebie czuje. Przestałaś o tym myśleć, gdy do pokoju wtargnął on, oczywiście bez pukania.
- Dobrze, że nie śpisz. - stwierdził z uśmiechem.
- Niby czemu?
- Pożycz pendrive, muszę zgrać filmy.
Bez zbędnej gadki wyciągnęłaś z szuflady to o co prosił i wręczyłaś mu.
- Tak w ogóle to powinnaś iść spać. Jutro wcześnie wyjeżdżamy.
- Dzięki za uświadomienie, ale chyba już nigdy nie zasnę. - powiedziałaś kładąc się na łóżku. - Próbowałam już wszystkiego i nic nie pomaga.
- No wiesz, bywa. Takie życie. Starość nie radość. - powiedział poważnym tonem głosu.
Spojrzałaś na niego i przez moment zastanawiałaś się, czy go uderzyć, czy się zaśmiać. Ostatecznie zostawiłaś to bez komentarza i z taką samą poważną miną jak on opuściłaś pomieszczenie.
*****
Mam nadzieję, że nie pomyliłam członków zespołu i że ich reakcje są w miarę znośne ;) Czekam na Wasze opinie.
Co do tego, czy ich nie pomyliłaś, to nie mam pojęcia, bo kojarzę tylko Bobby'ego i B.I :")
OdpowiedzUsuńCzyżby z tego powodu ich reakcje najbardziej mi się spodobały? Pewnie tak, w końcu lepiej się czyta o znajomych twarzach ;)
Ale mimo to wygrywem roku w tych reakcjach jest ta z Junhoe XD "Moja kobieta rząda rozlewu krwi" XDDD
Pozdrawiam ;)
Też kojarzę tylko Double B i Jinhwana przez charakterystyczny typ urody :P Może kiedyś ich ogarnę...
UsuńPrzy Bobbym śmiechłam XDD
OdpowiedzUsuńJunhoe mnie rozwalił XDDD <333
Donghyuk... Serio? Ale ten gif pasuje idealnie XDD
Pozdrawiam~
Chryste Panie, matko bosko! Priya kochaaaaam Cię!!!!!!! DZIĘKUJĘ XDDDDDDD
OdpowiedzUsuńBobby i JunHoe zrobili mi życie, wszyscy w ogóle fajni <3
JinHwan miałby trochę trudno by mnie objąć bo jestem od niego wyższa, a z Dongim to się całkowicie zgodzę. YunHyeong i pora karmienia XDDDDDD
Czekam na kolejne reakcje, liczę że w niedalekiej przyszłości pojawi się MONSTA X? Twice?^^
WENY!
http://opowiadaniaazjatyckiejwariatki.blogspot.com/
Twice to kolejny zespół o którym w ogóle nie myślałam :P Dobra w tym jesteś. Oczywiście kiedyś się pojawią. Daj mi trochę czasu :D
UsuńPo pierwsze to uwielbiam Cię za iKon. To jeden z moich ulubionych zespołów i cieszę się, że mogłam przeczytać z nimi perfekcyjne w każdym calu reakcje <333
OdpowiedzUsuńChanwoo taki pomysłowy a bobby taki pewny i wymyslajacy ^^
OdpowiedzUsuń