Cześć!
Kolejny post z serii, która nie ma na celu nikogo obrazić, ale wywołać uśmiech na twarzy. O czym dzisiaj? Zobaczcie poniżej.
Przemysł rozrywkowy w Korei wymaga od idola by umiał tańczyć, rapować i śpiewać. Jednak czy ostatnio nie macie wrażenia, że agencje biorą pod uwagę ilość a nie jakość? Ostatnio odnoszę wrażenie, że wytwórnie wolą stworzyć więcej grup, które nie umieją śpiewać, bo może któraś osiągnie sukces. Inne domysły nasuwają wniosek, że to polska, a raczej nasi artyści wywarli taki wpływ. Szczególnie jedna osoba. Jerzy Stuhr, (bo o niego właśnie chodzi) swego czasu śpiewał:
Z początku ich występy mogą wydawać się śmieszne czy też urocze. Ale... Tak właściwe jest :D Mimo, że niektórzy nie potrafią śpiewać, czy taż może nie są w tym najlepsi śpiewają. Dlaczego? Dla nas, dla fanów czy też dla zabawy.
Warto zadać sobie pytanie, czy my też potrafimy mieć taki dystans do siebie?
Kolejny post z serii, która nie ma na celu nikogo obrazić, ale wywołać uśmiech na twarzy. O czym dzisiaj? Zobaczcie poniżej.
Przemysł rozrywkowy w Korei wymaga od idola by umiał tańczyć, rapować i śpiewać. Jednak czy ostatnio nie macie wrażenia, że agencje biorą pod uwagę ilość a nie jakość? Ostatnio odnoszę wrażenie, że wytwórnie wolą stworzyć więcej grup, które nie umieją śpiewać, bo może któraś osiągnie sukces. Inne domysły nasuwają wniosek, że to polska, a raczej nasi artyści wywarli taki wpływ. Szczególnie jedna osoba. Jerzy Stuhr, (bo o niego właśnie chodzi) swego czasu śpiewał:
"Śpiewać każdy może,
Trochę lepiej lub trochę gorzej,
Ale nie oto chodzi.
Jak co komu wychodzi."
Idąc tą ścieżką, w bardzo popularnych zespołach są członkowie, którzy śpiewają, bo mogą, ale czy faktycznie potrafią? Sami się przekonajcie.
MIR z MBLAQ
Vernon z Seventeen
Bambam z GOT7
Changsub z BTOB
Rap Monster z BTS
Z początku ich występy mogą wydawać się śmieszne czy też urocze. Ale... Tak właściwe jest :D Mimo, że niektórzy nie potrafią śpiewać, czy taż może nie są w tym najlepsi śpiewają. Dlaczego? Dla nas, dla fanów czy też dla zabawy.
Warto zadać sobie pytanie, czy my też potrafimy mieć taki dystans do siebie?
Rap Monster jest raperem i niech przy tym pozostanie, co do BamBama to się zgodzę, ale i tak nieźle śpiewa, tylko zależy co i gdzie, a Changsubowi to nie powinni dawać długich partii (w sensie kiedy musi długo i czysto wyć), bo mu się często głos łamie. Reszty nie znam to się nie wypowiem (no jedynie Vernon, ma fajny głos, ale do rapu). Artykuł fajny, ja osobiście uwielbiam śpiewać i czasem śpiewam ładnie (jak na osobę która nie ćwiczy), a czasem specjalnie się wygłupiam i wychodzą takie indywidua jak u BamBama kiedy śpiewa BigBang
OdpowiedzUsuńDla dobrej zabawy to i ja czasem pośpiewam (czytaj: powyje) XD
UsuńFaktem jest, że wytwórnie bardziej skupiają się na wyglądzie i liczbie artystów w zespołach, niż na ich umiejętnościach. Zwłaszcza teraz, gdy trwa moda na programy survivalowe.
OdpowiedzUsuńTrudno kogoś potem ocenić pod względem wokalnym, gdy dostanie zaledwie jeden wers w piosence lub wcale. Chanwoo z iKON w jednej z piosenek śpiewał jedynie coś w rodzaju chórku - Na na na na - jak go tu ocenić w ogóle, nie?
Co do BamBama, jego występ z piosenką BigBang traktowałabym raczej jako żart, drobne wygłupy, niżeli faktyczne wykazanie się umiejętnościami, choć ogólnie śpiewanie i tak nie idzie mu najlepiej.
Co do Rap Monstera, to został wydany cover piosenki, nagranej wraz z Jungkookiem, w której faktycznie śpiewa, więc coś tam jednak potrafi.
Wielu artystów, którzy są głównymi wokalami mają takie przypały, gdzie fałszują, czy nie dają rady wejść na wyższą oktawę lub niższą. Wielu ma też problem ładnie zaśpiewać czyjś wers lub w ogóle cudzą piosenkę. Różnie to z nimi bywa. xD
Ale to samo jest w przypadku raperów czy też tancerzy. Ktoś nazwie ich świetnymi, a inni stwierdzą, że nie potrafią zbyt wiele.
Ciekawy post, postaram się zaglądać częściej. :)
Zgadzam się z Tobą. Dziękuję Ci za komentarz i miło mi będzie jeśli na blogu znajdzie się coś jeszcze co Cię zaciekawi ;) Pozdrawiam
Usuń